Najlepsze filmy na walentynki. Top 15 filmów, które warto obejrzeć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+filmy+na+Walentynki.+Top+15+film%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+obejrze%C4%87-154025
Najlepsze filmy na walentynki. Top 15 filmów, które warto obejrzeć
Jeśli zastanawiacie się jakie filmy na walentynki wybrać, trafiliście pod właściwy adres. W tym zestawieniu przedstawiamy najlepsze komedie romantyczne, łzawe dramaty i pasjonujące przygody na wielkim ekranie. Niezależnie czy spędzacie Walentynki z drugą połówką, czy wolicie spożytkować ten dzień na zwykły odpoczynek, nasza lista zawiera żelazne klasyki kina do obejrzenia niezależnie od okazji. Wśród wybranych przez nas filmów nie mogło zabraknąć takich tytułów jak "Pamiętnik", "Casablanca" czy "Czas na miłość", ale także nowszych propozycji. Swoje ulubione produkcje, bez których nie możecie obyć się w walentynkowy wieczór, wpisujcie w komentarzach.

Sprawdźcie też nasze inne rankingi. Znajdziecie wśród nich m.in. najlepsze filmy dla dwojga, najlepsze seriale o miłości i najlepsze filmy na wieczór.

Wybieramy najlepsze filmy na walentynki



Autorem scenariusza i reżyserem filmu jest Richard Curtis ("To właśnie miłość", "Notting Hill", "Cztery wesela i pogrzeb"), spec od filmowych miłości i rozstań. W "Czasie na miłość" brytyjski twórca kolejny raz godzi ze sobą ekranowe wzruszenia i szczery śmiech. Tym razem kanwą historii są losy podróżującego w czasie prawnika. Fantazyjny twist dodaje świeżości, na którą nie mogła zdecydować się klasyczna komedia romantyczna. Ponad to film przedstawia piękną opowieść o relacji ojca i syna. Seans wprost idealny na walentynkowy wieczór. W rolach głównych: Domhnall Gleeson, Rachel McAdams i Bill Nighy.


Klasyka kina w reżyserii Michaela Curtiza - pomimo stylu prowadzenia narracji sprzed ponad 80 lat - wciąż jest jedną z żelaznych propozycji na seans w walentynki. Film opowiada historię Ricka Blaine'a, który w trakcie II wojny światowej prowadzi klub w tytułowym mieście. Pewnego dnia w progu lokalu pojawia się dawna miłość bohatera, Ilsa, wraz z poszukiwanym przez nazistów mężem, przywódcą ruchu oporu. Wizyta zwiastuje kłopoty na skalę międzynarodową. Humphrey Bogart i Ingrid Bergman wspaniale rozgrywają ten smutny melodramat o straconych szansach i możliwym odkupieniu, o nieludzkich czasach na kochanie drugiego człowieka.


"Love Story" to kolejny z melodramatów wszech czasów, doceniony przez widzów już w momencie premiery. Przedstawiania tu odsłona miłości z jednej strony staje w oporze przeciw całemu światu, z drugiej spotyka się z niesprzyjającym losem. Oliver, wywodzący się z dobrego i bogatego domu, poznaje ubogą Jennifer. Ich uczucie zaczyna kiełkować, aż w końcu, pomimo protestów ze strony rodziców chłopaka, młodzi biorą ślub. Ich idylla trwa zaledwie chwilę, ponieważ życie przygotowało dla nich mniej szczęśliwy scenariusz. Ten film to propozycja dla widzów, którzy w opowieści o miłości szukają również łzawego przełamania.


Jeśli poszukujecie komfortowych tytułów na seans w walentynki, wszystkie filmy Wesa Andersona nadają się wyśmienicie. Jednak to "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom" wyróżniają się klimatem niewinnej, lecz romantycznej historii. Opowieść rozpoczyna się w latach 60. XX wieku, gdy pewnego lata uczucie zbliża do siebie dwójkę nastolatków - harcerza Sama (Jared Gilman) i Suzy (Kara Hayward). Gdy małoletni Romeo i Julia uciekają z domu, lokalny oddział policji organizuje szeroko zakrojone poszukiwania. Anderson miesza to, co potencjalnie romantyczne, z tym, co ekscentryczne i magiczne. Reżyser po raz kolejny udowadnia, że z zestawienie wielkich nazwisk (tu: Bruce Willis, Edward Norton, Bill Murray, Frances McDormand, Tilda Swinton i Jason Schwartzman) potrafi stworzyć wielki film.

Zobacz zwiastun filmu "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom"




Ciepły film w reżyserii Davida O. Russella jest kolejną propozycją do obejrzenia w walentynki z drugą połówką. Bohater "Poradnika pozytywnego myślenia", Pat Solitano (Bradley Cooper), po ośmiu miesiącach terapii wraca do rodzinnego domu, by zacząć od nowa według zasad tytułowej filozofii "pozytywnego myślenia". Jego konsekwentna strategia pełna wyrzeczeń i rygoru zmienia się, gdy poznaje intrygującą dziewczynę z sąsiedztwa, Tiffany (Jennifer Lawrence). Wzajemna niechęć pary ekscentryków przeradza się w niespodziewaną więź, a wszystkie dotychczasowe plany mogą stać się jedynie nieważnymi wspomnieniami. Na drugim planie brylują również Robert De Niro i Jacki Weaver.


Ekranizacja powieści Jane Austen pozostaje najpopularniejszą adaptacją dzieła pisarki. Produkcja z Keirą Knightley w roli głównej pozostaje w kanonie romantycznego kina, które można oglądać bez okazji. W walentynki film Joego Wrighta można obejrzeć jako historię wielkiego romansu i pięknej miłości. Na przeciw pięknej Lizzie staje bogaty i arogancki pan Darcy (Matthew Macfadyen). Obopólna niechęć z czasem zaczyna się przeradzać w głębsze uczucie, przed którym czeka jeszcze ostateczna próba.


Napisany przez Quentina Tarantino, wyreżyserowany przez Tony'ego Scotta - "Prawdziwy romans" jest jednym z filmów, których nie można pomylić z dorobkiem innych twórców. W sercu pełnej akcji, ikonicznych postaci i one-linerów produkcji leży jednak tytułowy związek dwojga wyrzutków. Nerd-samotnik Clarence i prostytutka Alabama razem uciekają przed światem, który ich nie akceptował. Tymczasem w ślad za zakochanymi gonią gangsterzy i policjanci. W rolach głównych Christian Slater i Patricia Arquette. Na drugim planie pojawiają się: Dennis Hopper, Val Kilmer, Gary Oldman, Brad Pitt oraz Christopher Walken.


Idealny film na walentynki? W "Titanicu" znalazło się miejsce na katastrofalny dramat i piękną, gorzką miłość. Dodatkowo wizjoner James Cameron z godnym sobie rozmachem zmienił tragedię tytułowego statku pasażerskiego, która pochłonęła setki żyć, w monumentalny spektakl dla oczu całego świata. Dramat zakochanych - ubogiego artysty Jacka oraz arystokratki Rose - wzruszał i nadal wzrusza. Jeden z najbardziej kasowych hitów w historii kina wieńczy słynne zakończenie, w którym z przepychu scenografii zostają już tylko najsłynniejsze drzwi w historii kina i całe morze łez wylanych za utraconą na zawsze miłością. To właśnie te emocje dały "Titanicowi" 11 Oscarów i stale powiększającą się rzeszę oddanych fanów.


Ukochane przez widzów filmy na walentynki muszą zawierać przede wszystkim wiarygodny ekranowy romans. Ryan Gosling i Rachel McAdams w "Pamiętniku" spełniają te oczekiwania w pełnym wymiarze. Jako Allie i Noah pokazują piękne uczucie rodzące się na przestrzeni lat. Bohaterowie zakochują się w sobie jeszcze jako nastolatkowie. Na drodze do szczęścia stają im jednak rodzice dziewczyny, którzy nie akceptują jej ubogiego wybranka. Przeznaczenie sprawia, że bohaterowie spotykają się ponownie kilkanaście lat później, a ich miłość eksploduje ze zdwojoną siłą.


Filmy z trylogii o Jessem i Celine, parze obserwowanej przez widzów na przestrzeni lat, dotykają materii związków między ludźmi, które rzadko można zobaczyć w kinie. W pierwszej odsłonie serii zamiast miłości otrzymujemy romantyczne spacerowanie ulicami Wiednia. "Przed wschodem słońca" opowiada historię, która rozgrywa się niczym przeżywane wewnętrznie wyobrażenia o idealnej relacji, która pojawi się pewnego dnia w pociągu, na fotelu obok. Amerykanin i Francuzka spędzają wspólny dzień w stolicy Austrii, debatując nad życiem i uczuciami powoli łączącymi obojga. Skrajnie romantyczne filmy - tak dobre jak dzieła Linklatera - pozwalają żyć tym marzeniem, niezależnie czy w walentynki, czy w wolny, spokojny wieczór.


Najlepszym dowodem na to stwierdzenie jest "Amelia" w reżyserii Jeana-Pierre'a Jeuneta. Pewnego dnia żyjąca samotnie w Paryżu tytułowa Amelia Poulain (Audrey Tautou) przeżywa olśnienie i postanawia poświęcić się uszczęśliwianiu innych ludzi. Pomoc obcym wiąże się jednak z ogromnym obciążeniem psychicznym, ale także z brakiem czasu dla samej siebie. Bohaterka będzie musiała rozpoznać swoje potrzeby i znaleźć na nie rozwiązanie. Przy okazji zaraża wszystkich wokół swoją niezmordowaną energią. To jeden z filmów, po którego obejrzeniu każdy widz od razu czuje się lepiej.


Komedia romantyczna Gary'ego Marshalla zebrała wielu fanów na całym świecie, zarabiając blisko pół miliarda dolarów, a Julii Roberts przyniosła drugą w karierze nominację do Oscara. To właśnie wdzięk i charyzma gwiazdy, która po premierze filmu zaczęła być tytułowana nową Audrey Hepburn, jest największą siłą "Pretty Woman". Roberts wcieliła się tu w prostytutkę o złotym sercu, która podbija serce bezwzględnego biznesmena (Richard Gere). Nieoczywiste uczucie, ikoniczna historia tworzą z "Pretty Woman" film idealny na seans z drugą połówką.


Baz Luhrmann sukcesywnie potwierdza opinię o sobie jako o najbardziej estetycznie rozbuchanym twórcy w Hollywood. Dobrym przykładem jest "Moulin Rouge!", zrealizowany z przepychem musical o miłości ubogiego poety (Ewan McGregor) do gwiazdy najsłynniejszego nocnego klubu w Paryżu (Nicole Kidman). Obłędna oprawa wizualna idzie tu pod rękę ze złożonym ze szlagierów soundtrackiem, na którym zagrały najlepsze sławy sceny muzycznej. W obsadzie filmu znaleźli się również John Leguizamo, Jim Broadbent i Richard Roxburgh.



Na pierwszy rzut oka - zwykła komedia romantyczna. Za wrażeniem kryje się jednak piękny film o miłości, która nie musi przybierać formatu "żyli długo i szczęśliwie". Główny bohater filmu Marka Webba, Tom (Joseph Gordon-Levitt), próbuje poradzić sobie z bolesnym rozstaniem, więc myślami powraca do tytułowych 500 dni znajomości z Summer (Zooey Deschanel). Alternatywne scenariusze kłębiące się w jego głowie są kanwą nieszablonowej fabuły m.in. o godzeniu się z niepowodzeniami i akceptacji porażek. Dekonstrukcja gatunkowych schematów i niełatwy temat podane są wyjątkowo lekko, powoli dochodząc do sedna. To przede wszystkim historia o nieprzewidywalności życia, które w naszych głowach wygląda niczym hollywoodzki film z happy endem. Jak na walentynkowy seans to zaskakująco złożona i mądra konstatacja.


Reżyser Rob Reiner w latach 80. opowiadał już przygodową historię zemsty ("Narzeczona dla księcia") czy historię przyjaźni ("Stań przy mnie"). Dekadę wieńczyła za to świetna komedia. Meg Ryan i Billy Crystal zagrali filmie według klasycznego konfliktu pary przyjaciół, którym ponad dekadę zajmuje odkrycie, że nie mogą bez siebie żyć. Scenarzystka Nora Ephron z humorem opowiada o dylematach 30-latków szukających życiowej drogi oraz wymarzonej drugiej połówki. Sympatyczne postacie (Carrie Fisher na drugim planie!), kąśliwe dialogi i legendarne sceny tworzą film na walentynki i właściwie każdą okazję. "Kiedy Harry poznał Sally" sprawdza się jako komedia, ale również jako łapiący za serce dramat.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones