Najlepsze seriale o nastolatkach. Top 10 tytułów, które warto obejrzeć

Filmweb autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Najlepsze+seriale+o+nastolatkach.+Top+10+tytu%C5%82%C3%B3w%2C+kt%C3%B3re+warto+obejrze%C4%87-149242
Najlepsze seriale o nastolatkach. Top 10 tytułów, które warto obejrzeć
Przez dorastanie nie ma drogi na skróty. Okres dojrzewania to niekończące się perturbacje, fundamentalne zmiany widziane jako poważne problemy, nad którymi trudno zapanować czy nawet w pełni zrozumieć. Prawdziwa szkoła życia zainspirowała niejednego reżysera czy scenarzystę, który w ten sposób próbował zdefiniować współczesną młodzież.

Ten ranking dotyczy właśnie młodych dorosłych. Przedstawiamy zarówno propozycje najnowsze, jak i niekiedy zapomniane tytuły, które pomimo upływu lat nie straciły swojej oryginalności. Nie stronimy tu od produkcji telewizyjnych, ale w rankingu pojawi się niejedna propozycja dostępna na platformach streamingowych pokroju HBO Max czy Netfliksa. W końcu największe hity ostatnich lat, takie jak "Stranger Things", "13 powodów" czy "Euforia", to opowieści o wielu twarzach dorastania. Przed Wami najlepsze seriale o nastolatkach.

Zobaczcie także inne rankingi: najlepsze filmy i seriale o szkole.

Najlepsze seriale o nastolatkach. Zobacz najciekawsze produkcje



Nim na Netfliksie pojawił się pierwszy sezon serialu "Trzynaście powodów", zrealizowany na podstawie bestsellerowej powieści Jaya Ashera, zapowiedzi przedstawiały raczej kolejną teenage dramę opartą o motyw zabójstwa. Hannah Baker i pozostali bohaterowie produkcji szybko zyskali rozgłos, bo opowieść o nastoletnich problemach zyskała niezwykłą popularność. Przedstawiona historia satysfakcjonująco opisała samotną batalię z własną tożsamością i błędami przeszłości, którą po czasie odkrywa grupa przyjaciół dziewczyny. Nawet gatunkowa, dość naiwna i obliczona na szokowanie fabuła dosadnie opisuje trudności życia we współczesnym świecie nieustannego nagrywania i przesyłania upokorzeń. Kontrowersje dotyczące rzekomego romantyzowania samobójstwa wśród nastolatków potwierdziły, jak dużą odpowiedzialnością są obarczeni twórcy tego typu seriali.


"Riverdale" oparte na komiksach Archie Comics śledzi losy znajomych ze szkoły, którzy w wyniku splotu wydarzeń zostają połączeni w zgraną ekipę. Nowi przyjaciele razem mierzą się z kolejnymi niebezpieczeństwami, które opanowują tytułowe miasteczko - siedlisko zła, amerykański odpowiednik Sandomierza z "Ojca Mateusza". Nastoletnia produkcja, wiarygodniej niż samą fabułą, duchem realizacji oddaje, co znaczy bycie współczesnym nastolatkiem. W końcu to właśnie cecha seriali o podobnej popularności - dobrze odczytują zainteresowania widowni, w tym wypadku naprawdę potrzebującej wyrazistych postaci, rozpalających do czerwoności związków i nutki kryminału. To czysta rozrywka, która wraz z kolejnymi sezonami zamiast w stronę szerokiej umowności skręciła ku równie wyraźnemu nawiasowi przy słowie fantasy.


"Riverdale" - zobacz zwiastun serialu




Netflix zupełnie zasadnie kieruje część swoich premier właśnie do widzów z młodszych pokoleń. W końcu to nastolatki najchętniej pochłaniają kolejne sezony produkcji, a co najważniejsze, po zakończeniu seansu chcą oglądać dalej. Serial "Atypowy" zderza nastoletniość z problemami szarej rzeczywistości, przebijającej się tu w osobie Sama, głównego bohatera mającego objawy wskazujące na zaburzenia ze spektrum autyzmu. To pełna miłości historia o próbie dopasowania się i życia pomimo czasami aż nadto przygniatających problemów w szkole czy każdym innym środowisku. Ostatecznie "Atypowy" mądrze opowiada o szacunku do drugiego człowieka w obliczu najbardziej niezrozumiałego okresu życia - gdy nie jest już dzieckiem, a jeszcze daleko do miana dorosłego.


W połowie ubiegłej dekady widzów z całego świata przed ekrany przyciągała produkcja prosto z Norwegii. Towarem eksportowym telewizji NRK okazał się "SKAM". Serial śledzi losy nastoletnich bohaterów, którzy zajmują się wszystkim, czym każde dziecko w ich wieku - próbami odnalezienia własnej tożsamości. Szkolne i prywatne perypetie uczniów liceum Hartvig Nissens w Oslo znalazły pogłos nie tylko wśród odbiorców lokalnych. Na uwagę zasługuje polifoniczność całej historii, podanie jej z perspektyw wielu postaci, które skonstruowane są do bólu realistycznie. Bez moralnej oceny nastolatków ze strony samych twórców, opowieść zyskuje wymiar ponadpokoleniowy - funkcjonujący i jako przestroga, ale także próba analizy współczesności. O sukcesie zaświadczają też próby jego odtworzenia w innych państwach, poprzez powstające na licencji mniej udane wersje.


Serial "Sex Education" to kolejny tytuł mierzący się z nieoczywistymi, bo rzadko omawianymi problemami w życiach nastolatków. Bohaterem opowieści jest Otis, który po rozwodzie swoich rodziców przeprowadza się z matką-seksuolożką do innego miasta. Nowa szkoła, nowi znajomi to przytłaczająca sytuacja. Na drodze bohatera staje dziewczyna imieniem Meave, która próbuje na własną rękę monetyzować zawód mamy chłopaka. Otis zostaje przekonany do założenia własnej poradni, w której pomocy szuka reszta nastolatków z ich liceum. Kolejne sezony serialu utwierdzają w przekonaniu, że przez życie warto iść w gronie oddanych przyjaciół, aby razem móc pokonywać kolejne przeszkody. Niebagatelną rolę odgrywa tu aspekt edukacyjny produkcji, z polotem i bez tabu przedstawiający temat seksu. W głównych bohaterów "Sex Education" wcielają się Ncuti Gatwa, Emma Mackey i Asa Butterfield.


Gdy za produkcje telewizyjne zabierają się uznani reżyserzy kinowi, wyniki zwykle należą do najlepszych w gatunku. Nie inaczej stało się przy okazji produkcji "Tacy właśnie jesteśmy", zrealizowaną dla HBO przez Lukę Guadagnina, twórcę "Tamtych dni, tamtych nocy", "Suspiriów" czy "Do ostatniej kości". Perypetie młodych bohaterów dotyczą miejsca ich zamieszkania - amerykańskiej bazy wojskowej we Włoszech. Na obcej ziemi każde z nich stara się określić własną tożsamość, znaleźć odpowiedź na pytanie "kim jestem?". W głównych rolach Jack Dylan Grazer i Jordan Kristine Seamón. Na ekranie partnerują im Chloë Sevigny, Kid Cudi i Alice Braga.



Świetne seriale o nastolatkach mieli także Brytyjczycy. Powstałe na początku wieku "Skins" stało się przedmiotem kultu także poza Wyspami. To zasługa, jak w przypadku poprzednich ikonicznych produkcji, naprawdę udanych decyzji castingowych. Jack O'Connell, Hannah Murray, Nicholas Hoult, Joe Dempsie, a zwłaszcza Kaya Scodelario jako Effy Stonem trafili do serc młodych ludzi swoją bezpośredniością, pokazując jak wygląda życie nastolatków, którzy mogą liczyć wyłącznie na siebie nawzajem. Serial nadal ogląda się chętnie, co świadczy wyłącznie o jego jakości. "Skins" zaoferowało swoim widzom historie na granicy kontrowersji, ostatecznie przesuwając arbitralne zasady rządzące ugrzecznionym ekranowym obrazem nastolatków.


Swoje seriale skierowane do nastolatków tworzy również stacja HBO. Zgodnie z niepisaną tradycją stacji to właśnie "Euforia" spośród wszystkich ostatnich premier trafiła do debaty publicznej na całym świecie, wynosząc na światło dzienne problemy wykraczające daleko poza niedorosły wiek bohaterów. Obraz pokolenia płynący z produkcji należy do najbardziej szokujących z całego zestawienia - młodym ludziom zależy wyłącznie na alkoholu, narkotykach i nieskazitelnej prezencji w oczach rówieśników. Twórca Sam Levinson doskonale oddał to poprzez materię filmową, w dwóch sezonach tworząc prawdziwy spektakl coraz bardziej ekspresyjnych estetyk i kolorów oddających ten fragmentaryczny świat skonfliktowanych wewnętrznie postaci. Nabożne traktowanie kolejnych odcinków każe sądzić, że kolejny sezon będzie następnym krokiem ku prawdziwej dominacji w ofercie stacji. Choćby ze względu na niecodzienny realizacyjny eksces, to jeden z seriali, które warto obejrzeć.


Netflix umie dobierać projekty wręcz skrojone pod gusta szerokiej widowni. Jednak nikt nie ośmielił się przypuszczać, jaki kulturowy wpływ będzie mieć niepozorna opowieść o grupie dzieci z miasteczka Hawkins w stanie Indiana. Mike, Dustin i Lucas muszą poradzić sobie z zaginięciem ich przyjaciela, a ponadto rozwiązać zagadkę pochodzenia tajemniczej dziewczyny. Od pierwszego sezonu minęło już sporo czasu, a widownia zaczęła dorastać wraz z bohaterami. Takie unikalne doświadczenie, grające na nostalgii za popkulturą lat 80., wyciąga ze "Stranger Things" wszystko co najlepsze. Kultowe filmy i seriale sprzed czterdziestu lat odzyskały swoich fanów i zebrały nową rzeszę, która ogląda także produkcję Netfliksa. Połączenie kina Nowej Przygody, motywów z prozy Stephena Kinga, nastoletnich problemów naszych ulubionych postaci stworzyło tytuł, któremu nie mogą się oprzeć widzowie z całego świata.



Choć od premiery "Freaks and Geeks" minęło już niespełna ćwierć wieku, serial Paula Feiga i Judda Apatowa nie stracił swojej mocy. Jego bohaterowie, nastolatkowie z liceum w fikcyjnym miasteczku Chippewa, na początku lat 80. stają przed uczuciowymi rozterkami, osobistymi niepewnościami, które przekładają się na zawarte w tytule miejsce w klasowej strukturze społecznej kolejnych etapów edukacji. Twórcy realizują humorystyczne akcenty dorastania bez uciekania od wyjątkowo trudnych tematów, które wciąż niełatwo pokazać w ekranowej rozrywce. To również zasługa młodych aktorów, którzy w większości kontynuowali swoje kariery w Hollywood. James Franco, Seth Rogen, Jason Segel, Busy Philipps, John Francis Daley, Martin Starr, Samm Levine czy Linda Cardellini trafili ostatecznie na wielkie ekrany, a ich role w serialu tylko potwierdzały ich talent. Stacja NBC nawet nie zdecydowała się na wyemitowanie wszystkich odcinków ani na przedłużenie "Freaks and Geeks" o kolejne sezony. Dziś serial można oglądać jako wiecznie niedomkniętą opowieść, kroniki dorastania, które - niczym ekranowe dzieciństwo - skończyły się nagle i niespodziewanie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones