To zdumiewające, ale producenci
"Bonda 25" wciąż nie wybrali osoby, która wyreżyseruje widowisko. Dlatego też w sieci wciąż krążą szalone spekulacje na temat tego, kto mógłby się podjąć zadania. Często w grupie tej wspominany był
Christopher Nolan. Autor
"Dunkierki" postanowił raz na zawsze wyjaśnić sprawę.
Nolan został zapytany o możliwość nakręcenia
"Bonda 25" podczas radiowego wywiadu dla stacji BBC 4. Nie pozostawił żadnych wątpliwości: nie ma najmniejszej szansy na to, że wyreżyseruje widowisko. Stwierdził, że producenci i
Sam Mendes zrobili fantastyczną robotę i nie potrzebują go w tej chwili.
Nie wykluczył jednak, że w przyszłości może stanąć za kamerą filmu o przygodach Jamesa Bonda. Twierdzi, że cykl zawsze był dla niego inspiracją i chciałby kiedyś nakręcić którąś część.
Ostatnie wiadomości o tym, kto ma największe szanse na stanowisko reżysera
"Bonda 25" pochodzą z lipca ubiegłego roku. Wtedy faworytem był twórca
"W potrzasku. Belfast '71" Yann Demange.
"Bond 25" ma już wyznaczoną datę premiery - listopad 2019 roku. Będzie to ostatni film, w który w agenta z licencją na zabijanie nr 007 wcieli się
Daniel Craig.