Producent
Frank Marshall wylał wiadro zimnej wody na głowy fanów serii
"Gremliny". Podczas jednego z wywiadów powiedział, że nowy film nie ma prawa powstać, o ile zgody nie wyrazi
Steven Spielberg. To w jego rękach spoczywają prawa do franczyzy.
Marshall odniósł się sceptycznie do wszelkich pomysłów ożywiania serii. Zanegował sens powstawania zarówno sequeli, jak i rebootów oraz prequeli. Najbardziej ortodoksyjni fani są oczywiście w siódmym niebie - Gremliny ery CGI to coś, czego najprawdopodobniej by nie znieśli.