W 2013 roku wydawało się, że fani
"Martwego zła" mogą spodziewać się bardzo ciekawej przyszłości.
Sam Raimi i
Fede Alvarez zapowiadali wtedy powstanie aż trzech filmów w ramach serii. Pierwszym miało być
"Evil Dead 2" z Mią ponownie jako główną bohaterką. Drugim miała być
"Army of Darkness 2", czyli kontynuacja
"Armii ciemności" z Ashem jako bohaterem. Zwieńczeniem miał być film, w którym Mia i Ash połączyliby siły w walce z piekielnymi mocami.
Niestety wszystko wskazuje na to, że plany te nie są już aktualne. Tak przynajmniej sądzi
Jane Levy, czyli odtwórczyni roli Mii. Jej zdaniem
"Evil Dead 2" nie ma szans na realizację w ciągu najbliższych kilku lat. Być może nie powstanie w ogóle. Choć aktorka przyznaje, że podobnie jak fani do końca nie jest pewna planów
Raimiego i spółki. Jej zdaniem zmieniają oni zdanie tak często, że czasami trudno nadążyć, co jest prawdą, a co tylko pobożnym życzeniem.
Fani
"Martwego zła" muszą się więc na razie zadowolić serialem
"Evil Dead". Projekt został ogłoszony przez
Raimiego i jego brata na niedawnym Comic-Conie w San Diego. W roli Asha ponownie zobaczymy
Bruce'a Campbella.