Kilka lat temu świat żył w przeświadczeniu, że
"Obcy 5" jest tylko kwestią czasu. Reżyser obrazu –
Neill Blomkamp – opowiadał o swojej wizji, w sieci pojawiły się nawet grafiki koncepcyjne. Niestety potem
Ridley Scott zmienił wizję kontynuacji
"Prometeusza" i zamiast filmu jedynie osadzonego w tym samym uniwersum co
"8. pasażer Nostromo", ogłosił ambitny plan kilku widowisk stanowiących bezpośrednie prequele oryginalnego
"Obcego".
Ta decyzja sprawiła, że studio 20th Century Fox wycofało wsparcie dla projektu
Blomkampa. Choć zarazem nigdy oficjalnie nie podano, że film jest martwy. Niestety sam reżyser przestał wierzyć w możliwość powstania
"Obcego 5". Ostatnio został wprost zapytany o szanse tego widowiska. Odpowiedział również bez ogródek, że są one bardzo małe.
"Obcy 5" miał być kolejną odsłoną przygód Ripley.
Blomkamp zamierzał fabułę poprowadzić tak, by łączyła się bezpośrednio z wydarzeniami pierwszej i drugiej części sagi. W 2015 roku reżyser twierdził, że projekt został odstawiony na boczny tor, ale że powróci do niego po wejściu do kin kontynuacji
"Prometeusza". Teraz wydaje się, że plany te nie są już aktualne.