Od jakiegoś czasu wiemy, że
Danny McBride i
David Gordon Green napisali scenariusz nowego
"Halloween". Horror wyreżyseruje
Green i wystąpią w nim
Jamie Lee Curtis oraz
Judy Greer, a muzykę do niego napisze sam
John Carpenter.
McBride ujawnił właśnie co nieco na temat tego, jaka będzie relacja filmu z poprzednimi częściami serii.
W zasadzie ignorujemy wszystkie filmy z wyjątkiem pierwszego, powiedział
McBride.
Akcja rusza tuż po wydarzeniach z pierwszej części, ale to niemalże alternatywna rzeczywistość. Zupełnie jakby pierwsza część skończyła się nieco inaczej. Twórca opowiedział też, jak wielkim spełnieniem marzeń jest dla niego ten projekt:
Jestem wielkim fanem "Halloween". Kiedy studio Blumhouse zgłosiło się do nas z tym projektem, najpierw ustaliliśmy z Davidem, że musimy przedstawić nasz pomysł Johnowi Carpenterowi. Jeśli on nie będzie zainteresowany, my też nie będziemy. Nasz pomysł spodobał się Carpenterowi. Ale na tym etapie nie mówiliśmy jeszcze o Jamie, dodał
McBride. Myślę, że każdy marzył, by wystąpiła, ale nie wiedzieliśmy, czy to się uda.
Więc przyłożyliśmy się z Davidem do scenariusza, żeby pogłębić postać Laurie Strode tak, by nie mogła nam odmówić.