Wygląda na to, że po miesiącach poszukiwań Universal znalazł wreszcie reżysera nowego
"Człowieka z blizną". To
David Ayer, twórca
"Bogów ulicy" i
"Legionu samobójców".
Getty Images © Bryan Bedder Jeszcze kilka miesięcy temu w projekt był zaangażowany
Antoine Fuqua. Ostatecznie twórca
"Dnia próby" (do którego scenariusz napisał notabene
Ayer) porzucił
"Człowieka z blizną" na rzecz drugiej części
"Bez litości". Wcześniej do realizacji obrazu przymierzali się
David Yates i
Pablo Larrain.
Jeszcze przed angażem
Ayera do zagrania tytułowej roli został zatrudniony
Diego Luna (
"Łotr 1"). Nie wiadomo jednak, czy nowy reżyser nie będzie próbował przeforsować kandydatury innego aktora.
Pierwszy
"Człowiek z blizną" pojawił się w 1932 roku. Tony był w nim włoskim emigrantem, który w świecie pogrążonym w chaosie globalnego kryzysu gospodarczego próbuje realizować swój amerykański sen. Czyni to w jedyny sposób, jaki wydaje mu się możliwy – przemocą i zbrodnią. Przez dziesięciolecia film uważany był za jeden z wzorcowych filmów gangsterskich i w rankingu Amerykańskiego Instytutu Filmowego znalazł się wyżej od popularniejszego remake'u.
Wśród zwyczajnych widzów mało kto wspomina obraz
Howarda Hawksa i
Richarda Rossona, kiedy mowa o Tonym, człowieku z blizną. Wszystko przez film z 1983 roku z
Alem Pacino w roli głównej. Bohater wciąż nazywał się Tony, ale teraz był Kubańczykiem, a cała akcja została przeniesiona z Chicago do Miami. Dziś
"Człowiek z blizną" jest wielbiony i nikt nie pamięta, że
Brian De Palma otrzymał nominację do
Złotej Maliny dla najgorszego reżysera.
Nowy
"Człowiek z blizną" trafi do kin 10 sierpnia 2018 roku.