Kolejne kraje dołączyły do wyścigu po statuetkę
Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Swoich kandydatów wytypowały Korea Południowa, Japonia i Norwegia.
Korea Południowa postawiła na
"Sado", film o słynnej w tym kraju, ale mało znanej na świecie historii następcy tronu Sado, który zginął, kiedy z rozkazu ojca został zamknięty w skrzyni na ryż wystawionej na słońce podczas upalnego lata.
Również Norwegia liczy na zwycięstwo filmem inspirowanym prawdziwą historią z przeszłości. Do Oscara wystawiony został obraz katastroficzny
"Bølgen". Fabuła inspirowana jest wydarzeniami z 7 kwietnia 1934 roku, kiedy to fala tsunami zabiła 40 mieszkańców miasta Tafjord. Obraz jednak pokazuje, jak wyglądałaby tragedia, gdyby wydarzyła się współcześnie.
Japońskim kandydatem do Oscara jest
"Hyaku-en no koi". Jest to historia kobiety po trzydziestce, która w końcu wyprowadza się z domu i zaczyna trenować boks. Obraz został obsypany w Japonii nagrodami. Szczególnie doceniono grającą główną rolę
Sakurę Andō.
Nominacje do Oscarów poznamy 14 stycznia. Statuetki zostaną wręczone 28 lutego.