OSCARY 2017: Akademia miesza w kategoriach scenariuszowych

Drugi dzień z rzędu Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej zaskakuje swoimi decyzjami. Tym razem dostało się "Moonlight" i "Loving". Filmom zmieniono kategorię scenariuszową.


Oba filmy dotąd walczyły o nominację w kategorii najlepszy scenariusz oryginalny. Tak też zostały sklasyfikowane przez WGA, czyli Gildię Scenarzystów. Jednak Akademia dopatrzyła się źródeł obu tekstów i uznała je za scenariusza adaptowane.

Jeśli chodzi o "Moonlight" to Akademia wskazuje, że tekst powstał na podstawie sztuki "In Moonlight Black Boys Look Blue". Przestawienie oficjalnie nie zostało nigdy wyprodukowane. Autor sztuki, Tarell Alvin McCraney, widnieje w scenariuszu jako pomysłodawca historii, ale sama fabuła została mocno zmieniona przez reżysera filmu Barry'ego Jenkinsa.

Z kolei film "Loving" opowiada prawdziwą historię, która doprowadziła do przełomowej decyzji amerykańskiego Sądu Najwyższego w 1967 dotyczącego prawa do zawierania związków małżeńskich między osobami o różnym pochodzeniu rasowym. Akademia jednak dopatrzyła się, że scenariusz filmu powiązany jest z dokumentem HBO z 2011 roku "Long Way Home: The Loving Story".

Zmiana dokonana przez Akademię jest paradoksalnie dobra dla obu filmów. W kategorii scenariusz oryginalny wielkim faworytem do Oscara wydaje się bowiem tekst do filmu "Manchester by the Sea".

Podobnie na decyzje Akademii nie mogą patrzeć twórcy muzyki do filmów "Milczenie", "Nowy początek" czy "Manchester by the Sea". Przypomnijmy, że wczoraj zdyskwalifikowane te tytuły.

"Nowy początek" został wyeliminowany przez zbyt częste używanie w filmie utworu "On the Nature of Daylight" Maksa Richtera. Tymczasem zgodnie z oscarowym regulaminem muzyka oryginalna musi stanowić trzon ścieżki dźwiękowej. I choć Paramount Pictures twierdzi, że 86% muzyki stanowią utwory oryginalne, to fakt, że to kompozycja Richtera wybrzmiewa w kluczowych momentach, okazał się dla Akademii najistotniejszy.

W przypadku "Milczenia" i "Manchester by the Sea" Akademia uznała, że udział oryginalnych utworów w stosunku do całej ścieżki muzycznej jest niewystarczający, by filmy te mogły walczyć o Oscara w kategorii najlepsza muzyka.