Oto kolejny uczestnik wojny o planetę małp

Steve Zahn ("Treme", "Dziennik cwaniaczka") dołączył do obsady widowiska "War of the Planet of the Apes". Aktorowi przypadła rola jednej z małp walczących u boku Caeasara (Andy Serkis).


Zdjęcia do trzeciej odsłony nowej "Planety małp" mają rozpocząć się jesienią w Vancouver. Za kamerą stanie Matt Reeves, który wyreżyserował również poprzednią część cyklu - "Ewolucję planety małp". W obsadzie znaleźli się również Gabriel Chavarria oraz Woody Harrelson.

Według odtwórcy roli szympansa Cezara, Andy'ego Serkisa, cykl miałby się skończyć w miejscu, gdzie zaczynała się oryginalna "Planeta małp" z 1968 roku. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, że reżyser Matt Reeves zdąży pokazać w jednym filmie ostateczny podbój Ziemi przez człekokształtnych. Z pewnością nie pozwolą mu na to  szefowie wytwórni 20th Century Fox. Po tym, jak "Ewolucja planety małp" zarobiła ponad 200 milionów dolarów więcej niż "Geneza", powstanie więcej niż jednej kontynuacji wydaje się nieuniknione.

Twórcy trójki wciąż rozważają, kiedy powinna rozgrywać się akcja filmu. - Może to być pięć lat albo noc po wydarzeniach z "Ewolucji" - stwierdził aktor - Trudno jest ocenić, w którą stronę zmierza historia. Scenariusz dopiero powstaje. Reeves pisze go do spółki z Markiem Bombackiem ("Wolverine", "Szklana pułapka 4").

Dwa poprzednie filmy z serii zarobiły na całym świecie prawie 1,2 mld dolarów. Premierę trójki zaplanowano na 2017 rok.