Poniższą informację na razie należy traktować wyłącznie jako czystą spekulację. Jednak w sieci lotem błyskawicy rozniosła się wieść, że
Bradley Cooper stawi się na planie
"Man of Steel".
Aktor ponoć zgodził się na niewielki epizod po tym, jak prace nad
"Paradise Lost" znów zostały odwleczone w czasie. Kogo miałby jednak zagrać? Według zupełnie niepotwierdzonych informacji, przypadnie mu rola Lexa Luthora.
"Man of Steel" to zupełnie nowa wersja historia o Supermanie. W roli herosa zobaczymy
Henry'ego Cavilla, a jego nemezis – Generała Zoda – zagra
Michael Shannon. Całość reżyseruje
Zack Snyder.