"Listy do M." powróciły na pierwsze miejsce polskiego box office'u. Było to możliwe dzięki skromnemu spadkowi frekwencji. W weekend film obejrzało ponad 200 tysięcy osób. W sumie sprzedano już 1,1 mln biletów.
Zgodnie z oczekiwaniami
"Saga "Zmierzch": Przed świtem - Część 1" okazał się typowym frontloaderem, czyli tytułem, który w pierwszy weekend przeżywa oblężenie, bo fani nie mogą doczekać się, kiedy po raz pierwszy zobaczą film. Mimo to w drugi weekend frekwencja utrzymała solidny poziom, sprzedano ponad 117 tysięcy biletów. Łacznie czwartą część
"Sagi" zobaczyło w naszym kraju prawie 600 tysięcy.
Dwie premiery walczyły zacięcie o trzecie miejsce na podium. Ostatecznie minimalnie rozgrywkę wygrał sensacyjny dramat
"Szpieg" z gwiazdorską obsadą. Film zobaczyło ponad 55 tysięcy widzów. Niewiele tylko mniejszą widownię zebrał
"Artur ratuje Gwiazdkę", co potwierdza mocną pozycję Aardmana w naszym kraju.
Dobry, choć dla niektórych zapewne nieco rozczarowujący, wynik zaprezentowała inna premiera -
"80 milionów". Pozbawiony w zasadzie wielkich gwiazd film i tak zdołał zainteresować prawie 30 tysięcy osób. Ostatnią premierą w pierwszej dziesiątce jest
"Zamiana ciał", na którą wybrało się 18 tysięcy Polaków.
Tymczasem
"Wyjazd integracyjny" pędzi do granicy 900 tysięcy sprzedanych biletów, a
"Immortals. Bogowie i herosi" mają na koncie ćwierć miliona widzów.
Dane dzięki uprzejmości dystrybutorów.