Prequel "Nocy żywych trupów" ma już tytuł

Przed trzema laty syn George'a A. Romero, G. Cameron Romero, rozpoczął kampanię zbierania funduszy na realizację filmu "Origins", który miał być prequelem kultowego filmu jego ojca, "Nocy żywych trupów". Udało się. Wczoraj dowiedzieliśmy się natomiast, że projekt ma się dobrze, a jego tytuł to "Rise of the Living Dead". Oto jego plakat:


Wiecie dobrze, że chciałem opowiedzieć tę historię od wielu lat - mówił twórca - Mój ojciec przeczytał scenariusz, nazwał go genialnym. Wiele osób chciało go zrealizować, ale nie mogłem na to pozwolić. Musicie wiedzieć, że to dla mnie wyjątkowy projekt, list miłosny do ojca, do jego filmu, tradycji, którą zapoczątkował. Mogę Wam już teraz obiecać, że będzie wszystkim, na co zasłużył. Podtrzymanie tradycji zapoczątkowanej przez mojego ojca to nie tylko coś, co chcę, ale coś, co muszę zrobić - przyznał Romero - Podobnie jak rzesze jego fanów, ja również zostałem wychowany na jego dziele.

Akcja filmu ma rozgrywać się w burzliwych latach 60. Bohaterem jest wybitny naukowiec, dr Alan Cartwright, który prowadzi badania we współpracy z wojskiem. Cenę za jego pracę będzie musiała jednak zapłacić cała ludzkość.