Warner Bros. i producent
Joel Silver (
"Matrix") prowadzą negocjacje z firmą Mattel w sprawie odkupienia praw do serialu
"He-Man i władcy wszechświata". Otworzyłoby to drogę do długo oczekiwane filmu aktorskiego.
Serial powstał w 1983 roku. Jego bohaterem był Adam, książę Eternii, który dzięki magicznym mocom zamku Posępny Czerep przeistacza się w super wojownika - He-Mana. Swoje unikalne moce wykorzystuje w walce z odwiecznym wrogiem - Szkieletorem.
Nad scenariuszem film, który nosić będzie tytuł
"Masters of the Universe" pracuje już
Justin Marks. Film odejdzie znacznie od pierwowzoru. Ma być bardziej mroczny. Główny bohater nie będzie już księciem, a żołnierzem, który odnajduje magiczny miecz, zwany Eternią. W ten sposób staje się wrogiem mrocznego Szkieletora, który tworzy zmechanizowaną armię mającą tylko jeden cel: zniszczyć wszelką magię.
He-Man już raz pojawił się na dużym ekranie. W 1987 roku we
"Władcach Wszechświata" główną rolę zagrał
Dolph Lundgren.