źródło: materialy promocyjne
Zdjęcia do marvelowskiego "Doktora Strange'a" wciąż trwają. Wiceprezydent Marvela Louis D'Esposito opublikował właśnie nowe zdjęcie z planu, które prezentuje nowy element scenografii. Potwierdziło się też nazwisko kolejnego scenarzysty, który pracował przy filmie.
Pomieszczenie, które widzimy na powyższym zdjęciu, to prawdopodobnie wnętrze Sanctum Sanctorum, czyli dom Strange'a, ewentualnie lokum jego mentora, Starożytnego.
O tym, że nad "Doktorem Strange'em" pracuje scenarzysta C. Robert Cargill, autor m.in. horroru "Sinister", mówiło się od jakiegoś czasu. Cargill właśnie sam potwierdził tę informację na Facebooku.
To już nie tajemnica. Tym, którzy nie wiedzą, czym zajmowałem się przez ostatni rok, wyjaśniam: pisałem "Doktora Strange'a" dla Marvel Studios. I nie mógłbym być szczęśliwszy ani bardziej dumny. Nasza obsada i ekipa są wspaniałe i bawię się przednio, napisał scenarzysta.
To nie pierwszy scenarzysta, który maczał palce w tekście. Przy projekcie pracowali też Thomas Donnelly, Joshua Oppenheimer i Jon Spaihts. Udział Cargilla w połączeniu z nazwiskiem reżysera (Scott Derrickson, reżyser m.in. "Sinister" oraz "Zbaw nas ode złego") sugeruje, że w filmie nie zabraknie elementów horroru. A może po prostu obaj panowie lubią ze sobą pracować.
Przekonamy się na przełomie października i listopada przyszłego roku, kiedy film wejdzie do kin.
Pomieszczenie, które widzimy na powyższym zdjęciu, to prawdopodobnie wnętrze Sanctum Sanctorum, czyli dom Strange'a, ewentualnie lokum jego mentora, Starożytnego.
O tym, że nad "Doktorem Strange'em" pracuje scenarzysta C. Robert Cargill, autor m.in. horroru "Sinister", mówiło się od jakiegoś czasu. Cargill właśnie sam potwierdził tę informację na Facebooku.
To już nie tajemnica. Tym, którzy nie wiedzą, czym zajmowałem się przez ostatni rok, wyjaśniam: pisałem "Doktora Strange'a" dla Marvel Studios. I nie mógłbym być szczęśliwszy ani bardziej dumny. Nasza obsada i ekipa są wspaniałe i bawię się przednio, napisał scenarzysta.
To nie pierwszy scenarzysta, który maczał palce w tekście. Przy projekcie pracowali też Thomas Donnelly, Joshua Oppenheimer i Jon Spaihts. Udział Cargilla w połączeniu z nazwiskiem reżysera (Scott Derrickson, reżyser m.in. "Sinister" oraz "Zbaw nas ode złego") sugeruje, że w filmie nie zabraknie elementów horroru. A może po prostu obaj panowie lubią ze sobą pracować.
Przekonamy się na przełomie października i listopada przyszłego roku, kiedy film wejdzie do kin.
powiązane artykuły
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
