Studio 20th Century Fox jest chyba coraz bliższe wybrania reżysera zapowiadanego od wielu lat komiksowego widowiska
"Gambit". Jak podaje na Twitterze Umberto Gonzalez, przedstawiciele studia spotkali się z pięcioma lub sześcioma potencjalnymi kandydatami.
Jednym z nich jest reżyser
"Konga: Wyspy Czaszki".
Jordan Vogt-Roberts nawet zasugerował na Instagramie, że może nakręcić
"Gambita" (post jednak szybko skasował).
Angaż na stanowisko reżysera
"Gambita" oczywiście nie przesądza jeszcze o tym, że dana osoba naprawdę go nakręci. Warto pamiętać, że stanowisko to wcześniej objęli (po czym z niego zrezygnowali):
Rupert Wyatt,
Doug Liman i
Gore Verbinski.
Tym razem jednak może być inaczej. Według krążących po sieci plotek, 20th Century Fox planuje rozpoczęcie zdjęć do filmu już w czerwcu.
Ekranizacja komiksu Marvela przedstawi wydarzenia, które doprowadziły do "przemiany" bohatera w sławnego Gambita. Jest on stosunkowo młodą postacią w komiksowym świecie Marvela. Po raz pierwszy pojawił się w 1990 roku w zeszycie "Uncanny X-Men" nr 14. Remy Etienne LeBeau pochodzi z Nowego Orleanu i jest bardzo dumny ze swojego dziedzictwa. Porwany ze szpitala, był wychowany przez klan LeBeau, którego członkowie wierzyli, że jest dzieckiem z proroctw zapowiadającym zjednoczenie gildii złodziei i zabójców. Na ślubie z wnuczką przywódcy gildii zabójców został wyzwany na pojedynek przez brata swojej żony. Zabił go, za co został wygnany. Tak rozpoczęły się jego wojaże po świecie, podczas których spotkał Storm i trafił do X-Menów.