Po dobrze przyjętych
"Scenes de crime" (2000) i
"Tajni Agenci" (2004) z
Monicą Bellucci i
Vincentem Casselem, francuski reżyser
Frédéric Schoendoerffer powraca w kolejnym mrocznym filmie -
"Truands". Film będzie osadzony w przestępczym świecie dzisiejszego Paryża.
Dla swojej trzeciej produkcji, którą reżyser określa jako bardzo realistyczne prześwietlenie,
Schoendoerffer zatrudnił już
Guillaume'a Caneta i Philippe Caubere'a. Nie zapowiedziano jeszcze kto ma odegrać kluczową w filmie rolę kobiecą.
Scenariusz napisali
Schoendoerffer i
Yann Brion - duet odpowiedzialny za wszystkie filmy reżysera. Historia
"Truands" będzie zawierała standartowe wątki filmów gangsterskich, zwłaszcza zasadę "nikt ci nie da władzy, sam musisz ją wziąć".
Producentem będzie
Eric Nevé, który przygotuje film dla kompanii Carcharodon i La Chauve Souris. Zdjęcia do
"Truands" potrwają osiem tygodni i rozpoczną się w październiku w stolicy Francji.