Wraz z premierą w Stanach Zjednoczonych
"Liga Sprawiedliwości" trafiła do kin w 65 krajach. I podobnie jak w domu, tak i na świecie wyniki rozczarowują. W weekend obraz zarobił poza granicami USA
158,2 mln dolarów. Ponieważ jednak w wielu krajach film miał premierę w środę lub czwartek, to łącznie na koncie ma 185,5 mln dolarów. To wynik grubo poniżej oczekiwań Warner Bros., które oczekiwało przekroczenia granicy 200 milionów dolarów.
Getty Images © China Photos Komiksowi bohaterowie zawojowali przede wszystkim Azję. Stamtąd pochodzi połowa wpływów
"Ligi Sprawiedliwości" – 93 mln dolarów. Z tego aż 51,8 mln dolarów wydali Chińczycy, co w porównaniu z innymi tytułami DCEU jest wynikiem gorszym jedynie od tego, jaki osiągnął
"Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości". W Korei Południowej
"Liga Sprawiedliwości" zarobiła ledwie o 4% więcej niż wyniosło otwarcie
"Wonder Woman" i zgarnęła 8,8 mln dolarów.
Piąty film cyklu DCEU dobrze poradził sobie również w Ameryce Łacińskiej. Ogólnie z tego regionu pochodzi 35,4 mln dolarów. Szczególnie wyróżniła się Brazylia, gdzie
"Liga Sprawiedliwości" pobiła tamtejszy rekord otwarcia, uzyskując 14,2 mln dolarów (46,6 mln reali). Wpływy w Meksyku wyniosły 9,6 mln dolarów.
Wyniki w Europie są z kolei dość mieszane. Otwarcie we Włoszech wyniosło 3,4 mln dolarów, czy dwa razy więcej niż w przypadku
"Wonder Woman". W Hiszpanii widowisko zarobiło 3 mln dolarów, co jest drugim najlepszym otwarciem produkcji Warner Bros. w tym roku. W Rosji zgarnęło 6,5 mln dolarów (o 70% lepiej niż
"Wonder Woman"), a we Francji 6 mln dolarów. Za to poniżej oczekiwań
"Liga Sprawiedliwości" sprzedała się w Wielkiej Brytanii (9,8 mln dolarów) i Niemczech (słabiutkie 2,9 mln dolarów).
Dotychczasowy lider naszego zestawienia –
"Thor: Ragnarok" – spadł na miejsce drugie. Film jest już pokazywany praktycznie wszędzie i pomimo konkurencji ze strony widowiska DC traci widzów w mniejszym tempie, niż się tego należało spodziewać. W ten weekend obraz zarobił kolejne
24,1 mln dolarów. Dzięki temu jest już o krok od przekroczenia 500 milionów dolarów wpływów z zagranicznych kin. Będzie to siódma premiera tego roku, której uda się ta sztuka.
Poza granicami USA
"Thor: Ragnarok" jest obecnie drugą najbardziej kasową ekranizacją komiksów w tym roku. Aby pokonać
"Spider-Mana: Homecoming" musi zarobić jeszcze 57 milionów dolarów, co jak najbardziej jest w zasięgu możliwości. Globalnie trzeci
"Thor" jest dziewiątą tegoroczną premierą z wpływami powyżej 700 milionów dolarów. Jest to również dziewiąty tytuł MCU, któremu udała się ta sztuka.
"Morderstwo w Orient Expressie" spadło na trzecią pozycję w naszym zestawieniu. Studio 20th Century Fox wstrzymało się z premierami w wielu krajach w związku z wejściem do kin
"Ligi Sprawiedliwości". Jednak w tym tygodniu pojawi się na kilku ważnych rynkach, więc za tydzień powinien znów zanotować wzrost wpływów. W ten weekend obraz zarobił
20,7 mln dolarów. Najlepiej sprzedaje się we Chinach: 3,9 mln dolarów, Rosji (3,2 mln) i Wielkiej Brytanii (3 mln). W najbliższych dniach zagraniczne wpływy przekroczą 100 milionów dolarów.
Czwarte miejsce należy do
"Paddingtona 2". Niestety na chwilę obecną
nie mamy danych dotyczących weekendowych wpływów. Portal comScore podaje wynik jedynie z dwóch rynków, który wynosi 9,2 mln dolarów. Praktycznie cała kwota pochodzi z Wielkiej Brytanii (8,4 mln dolarów).
Piątkę kompletuje numer dwa w chińskich kinach – komedia fantasy
"Xiang mo zhuan" (The Golden Monk). Obraz zarobił w weekend
8,6 mln dolarów.