Sandra Bullock w końcu została królową animowanego zła

Deadline / autor: /
https://www.filmweb.pl/news/Sandra+Bullock+w+ko%C5%84cu+zosta%C5%82a+kr%C3%B3low%C4%85+animowanego+z%C5%82a-112401
Do czterech razy sztuka. Tak jest przynajmniej w przypadku "Minionków". Podczas czwartego weekendu w kinach na świecie animacja w końcu znalazła się na pierwszym miejscu. Obraz zarobił w weekend 124,3 mln dolarów. Było to możliwe m.in. za sprawą debiutów w 30 kolejnych krajach.



Prawie wszędzie animacja zajęła pierwsze miejsce (wyjątkami są Australia i Indie). W większości krajów "Minionki" pobiły lokalne rekordy. W Meksyku animacja zarobiła 19,7 mln dolarów, co jest drugim najlepszym otwarciem wszech czasów (i najlepszym filmu animowanego). W Rosji obraz zarobił 14,3 mln dolarów (drugi najlepszy wynik finansowy, ale największa liczba sprzedanych biletów w weekend otwarcia w najnowszej historii kraju). We Francji film zgarnął 12,1 mln dolarów (najlepszy start kinowy od 2012 roku).

W sumie poza granicami Stanów Zjednoczonych "Minionki" zarobiły już 280,5 mln dolarów. Wynik globalny wynosi 395,7 mln dolarów (co pozwoliło awansować do pierwszej dziesiątki najbardziej kasowych premier tego roku).

Lider ubiegłotygodniowego zestawienia – "Terminator: Genisys" – tym razem musiał zadowolić się miejscem drugim. Obraz zarobił 47,3 mln dolarów. Spora część tej kwoty pochodzi z 14 nowych rynków. Wśród najważniejszych debiutów są: Japonia (5,4 mln), Niemcy (3,1 mln) i Argentyna (2,3 mln). Zagraniczne wpływy widowiska wynoszą na razie 156,1 mln dolarów.

Kolejne dwie, a może nawet trzy pozycje należą do produkcji z Azji. W Chinach rozpoczął się właśnie okres bez hollywoodzkich premier, który nieoficjalnie ustanowiono w celu pomocy lokalnym produkcjom. Efekt widać od razu. Mimo bardzo złych recenzji "Zhi zi hua Kai" – debiut reżyserski telewizyjnego celebryty He Jionga – zarobił w weekend bardzo dobre 38 mln dolarów.

Niewiele gorzej poradziło sobie "Xiao shi dai 4: Ling hun jin tou". Czwarta część popularnego cyklu, którego rodowód sięga bestsellerowej serii Guo Jingminga, zarobiła w weekend 36 mln dolarów. Obraz miał jednak swoją premierę kilka dni wcześniej i łącznie na jego koncie są już 54 miliony dolarów.

Piąta pozycja naszego zestawienia pozostaje pod znakiem zapytania. Wszystko jednak wskazuje na to, że znajdzie się na niej największy kasowy przebój indyjskiej kinematografii "Baahubali". Ambitne widowisko, zrealizowane za ponad 40 mln dolarów w czterech głównych językach Indii (do tego zaledwie część pierwsza, druga trafi do kin za rok), zarobiło przez dwa dni tylko u siebie co najmniej 21,3 mln dolarów. Ponieważ dane wciąż spływają, jest wielce prawdopodobne, że finalny wynik weekendowy będzie wyższy.

A to oznacza, że na piątej pozycji nie utrzyma się "Jurassic World", który w weekend zarobił 21,7 mln dolarów. Widowisku brakuje tylko 25 milionów, by jako szósty film w historii przekroczyć granicę 900 milionów dolarów wpływów z kin spoza granic USA.

Siódme miejsce w tym tygodniu przypadło "W głowie się nie mieści" z wynikiem 19,1 mln dolarów. Na ósmym wylądował "Ted 2" (12,4 mln). Pierwszą dziesiątkę kompletują "Magic Mike XXL" (10,3 mln) i "Xi you ji zhi da sheng gui lai" (10 mln).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones