W 2005 roku
Martin Scorsese i
Leonardo DiCaprio planowali realizację filmu o 26. prezydencie USA Theodorze Roosevelcie. Projekt wówczas nie wypalił, ale wygląda na to, że właśnie dostał drugą szansę.
Getty Images © Mark Davis Oryginalnie film miał być oparty na nagrodzonej Pulitzerem książce Edmunda Morrisa
"The Rise of Theodore Roosevelt". Scenariusz napisał wówczas
Nicholas Meyer (
"Star Trek II: Gniew Khana"). Film szykowano na opowieść o młodzieńczych latach Roosevelta, od jego studiów na Harvardzie po mianowanie na prezydenta.
Morris napisał trylogię biografii Roosevelta, druga z nich (
"Theodore Rex") opowiada o jego prezydenturze w latach 1901-1909, a trzecia (
"Colonel Roosevelt") przybliża historię jego porażki w próbie zostania prezydentem po raz trzeci, niebezpiecznej wyprawy do brazylijskiej dżungli oraz śmierci w 1919 roku.
DiCaprio jest obecnie w tym samym wieku, w którym Roosevelt został prezydentem (42 lata). Nie wiadomo jednak, czy zmieniły się plany i zamiast o "genezie" Roosevelta
Scorsese opowie jednak o jego dojrzalszych latach.
Nowy scenariusz napisze Scott Bloom. Projekt powstaje dla studia Paramount.