Harvey Weinstein nie jest już członkiem Amerykańskiej Gildii Reżyserów. Jak się okazuje, sam zrezygnował z członkostwa. Gildia zamierzała go usunąć ze swojego grona, więc ten postanowił uprzedzić władze i odszedł sam. Podobnie zrobił kilka tygodni temu w stosunku do Gildii Producentów.
Getty Images © Imeh Akpanudosen Weinstein jest jedną z najważniejszych postaci współczesnego Hollywood. Był przede wszystkim producentem, ale w latach 80. wyreżyserował parę filmów, dzięki czemu mógł stać się członkiem DGA.
W ciągu ostatnich kilku tygodni jego pozycja całkowicie się załamała. Już ponad 40 kobiet oskarżyło go o molestowanie, napaść na tle seksualnym lub gwałt.
Sytuacja z Amerykańską Gildią Reżyserów jest jednak zaskakująca. Organizacja ta bowiem do niedawna nie miała najmniejszych problemów z członkami, którzy są przestępcami seksualnymi.
Do dziś do DGA należy
Victor Salva, który spędził 19 miesięcy więzienia skazany za pedofilię po tym, jak się okazało, że uprawiał seks z 12-letnim aktorem z jego debiutanckiego filmu
"Dom klownów".
Członkiem Gildii Reżyserów wciąż jest również
Bill Cosby, postawiony już w stan oskarżenia o to, że narkotyzował, a następnie gwałcił kobiety. Nie jest jasne, czy DGA planuje pozbycie się go ze swojego grona.