Dzięki uprzejmości dystrybutorów możemy Wam zaprezentować wyniki filmów z ostatnich dni.
Podczas minionego weekendu najwięcej emocji wzbudził pojedynek animowanych produkcji ze studiów DreamWorks i Warner. Zdecydowanie zwyciężył
"Wpuszczony w kanał", który obejrzało
82 055 widzów (z pokazami przedpremierowymi 98 851), natomiast
"Happy Feet: Tupot małych stóp" zebrał
49 839 osób (z wcześniejszymi projekcjami 54 903).
Z animowanych tytułów bieżącego roku
"Wpuszczony w kanał" zanotował wysoki wynik porównywalny do
Skoku przez płot i
Dżungli:
Top otwarcia - animacje 2006:
1.
Epoka lodowcowa 2: Odwilż - 422,6 tys.
2.
Sezon na misia - 143,4 tys.
3.
Czerwony Kapturek - prawdziwa historia - 108,8 tys.
4.
Skok przez płot - 88,2 tys.
5.
Dżungla - 83,7 tys.
6.
Wpuszczony w kanał ? 82,1 tys. 7.
Auta - 70,2 tys.
8.
Happy Feet: Tupot małych stóp ? 49,8 tys. 9.
Bambi 2 - 36,5 tys.
10.
Asterix i Wikingowie - 35,6 tys.
(kliknij, aby powiększyć; pełna galeria tutaj) (kliknij, aby powiększyć; pełna galeria tutaj) Z pozostałych nowości ponad 20 tys. widzów uzyskał
"Patrol",
"Czyja to kochanka?" zebrała 10,4 tys., a
"Kopia mistrza" - 9,2 tys. Dane wszystkich premier znajdziecie w tabelce poniżej:
Podczas trzeciego weekendu
"Casino Royale" zgarnął
50 098 widzów, a po siedemnastu dniach na jego koncie znajduje się 365 119 sprzedanych biletów. Już tydzień temu zostały poprawione łączne wyniki
Jutro nie umiera nigdy (238 010) i
Świat to za mało (240 351), a już dziś nowy Bond prześcignie
Śmierć nadejdzie jutro (367 305). Do pokonania pozostanie już tylko
GoldenEye (418 010), z którym
Daniel Craig rozprawi się w połowie grudnia.
Świetny wynik zanotował
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej", który obejrzało wysokie
49 316 (zaledwie 16% spadek popularności w stosunku do premierowego weekendu). W sumie komedia ma już 152 301 widzów.
"Karol - papież, który pozostał człowiekiem" ostatni weekend zakończył z wynikiem 20 604 osób, a łącznie ma aż 1 mln 675 tys. widzów.
Czterysta tysięcy widzów przekroczył
"Diabeł ubiera się u Prady" (dokładnie ma 404 112 osób), a
"Dobry rok" rozprawił się z granicą stu tysięcy sprzedanych biletów (104 510).