W Hollywood wybuchł właśnie kolejny skandal obyczajowy. Jego bohaterem jest
John Bailey, od sierpnia ubiegłego roku prezydent Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.
Getty Images © Rodin Eckenroth Jak podaje portal Variety, komitet administracyjny Akademii rozpoczął wewnętrzne śledztwo po tym, jak do organizacji dotarły zgłoszenia trzech przypadków przemocy seksualnej, której miał się dopuścić
Bailey. Szczegóły tych zdarzeń nie zostały ujawnione.
To za prezydentury
Baileya Akademia została zmuszona do zmiany swojego stanowiska wobec osób dopuszczających się molestowania w świecie kina i telewizji. W październiku Akademia usunęła ze swojego grona oskarżanego o liczne gwałty
Harveya Weinsteina. Przed ceremonią wręczenia Oscarów zdecydowano, że
Casey Affleck nie będzie wręczał statuetki najlepszej aktorce (w związku z przypomnieniem dawnej sprawy o molestowanie).
Zaś w grudniu Akademia przyjęła specjalną procedurę wewnętrznego śledztwa, która ma weryfikować wszelkie oskarżenia wobec członków tej organizacji. W przypadku ich potwierdzenia można takiego członka wyrzucić z Akademii. Decyzję taką może podjąć zarząd, w którym obecnie zasiada żona prezydenta
Baileya,
Carol Littleton, reprezentująca we władzach montażystów.
John Bailey jest operatorem, autorem zdjęć m.in. do
"Dnia świstaka". Jego kadencja jako prezydenta Akademii powinna trwać do 2021 roku.