Po sieci krąży nowa plotka dotycząca tego, kto może wyreżyserować
"Akirę" dla Warner Bros. Studio ponoć chce, by projekt przejął
Justin Lin, reżyser czterech części cyklu
"Szybcy i wściekli".
Lin oczywiście jest już związany z Warner Bros. Według różnych doniesień prowadzi negocjacje z wytwórnią na temat wyreżyserowania
"Space Jam 2" z
LeBronem Jamesem. Obecnie spekuluje, że może dojść do umowy łączonej: Warner zgodzi się na jego kontynuację
"Kosmicznego meczu", jeśli
Lin zgodzi się nakręcić
"Akirę".
Warner Bros. próbuje od wielu lat doprowadzić do powstania aktorskiej wersji popularnej mangi. Jednak od prawie roku wokół projektu było cicho. Ostatnie informacje pochodzą z września. Wtedy to okazało się, że dotychczasowy reżyser
Jaume Collet-Serra został od projektu odsunięty. Przez chwilę spekulowano, że jego miejsce może zająć sam
Christopher Nolan. Te pogłoski nie zostały jednak nigdy potwierdzone.
Akcja
"Akiry" będzie się rozgrywać w Nowym Jorku. Miasto pogrążone jest w mroku w wyniku katastrofy, którą mógł być wybuch bomby nuklearnej. Bohaterowie to szefowie gangów motocyklowych Kaneda i Tetsuo, którzy sprawują władzę w zrujnowanej części miasta.
"Akira" wpisuje się w rosnący trend przenoszenia japońskich komiksów i animacji na grunt amerykański. Obecnie trwają prace nad:
"Death Note",
"Alitą: Battle Angel" i
"Ghost in the Shell".