"Firefly" to tytuł, który brzmi znajomo zaledwie dla garstki fanów seriali SF. Zrealizowany przez twórcę
"Buffy" Jossa Whedona program przegrał w walce o widza zaledwie po 15 odcinkach.
Whedon jednak się nie poddał i na bazie serialu zrealizował film
"Serenity". Film również przepadł z kretesem zarabiając zaledwie 25,5 mln dolarów przy 39-milionowym budżecie. A jednak, jeśli wierzyć aktorowi
Alanowi Tudykowi, jednej z gwiazd obu projektów, Universal Pictures może zgodzić się na sequel.
Jak to możliwe? Otóż
"Serenity" bardzo dobrze sprzedaje się na DVD i film koniec końców może wytwórni przynieść spore zyski.
Tudyk w udzielonym portalowi
Moviehole wywiadzie stwierdził, że kontynuacja jest bardzo prawdopodobna, choć zapewne powstanie bezpośrednio na rynek DVD.