Tommy Wiseau nie może dłużej ukrywać, że jest Polakiem

Potwierdziło się to, co wszyscy przeczuwaliśmy już od dawna: reżyser, scenarzysta, producent i odtwórca głównej roli w szczycącym się mianem najgorszego filmu świata "The Room" jest Polakiem. Tommy Wiseau przegrał właśnie proces z twórcami dokumentu "Room Full of Spoons", którzy ujawnili jego sekret.

Richard Harper, Fernando Forerero McGrath, Mark Racicot i Richard Towns chcieli, aby ich film trafił do dystrybucji w 2017 roku, po premierze dobrze przyjętego "Disaster Artist" Jamesa Franco. Wiseau udaremnił te plany, składając przeciwko nim pozew. Ponieważ w produkcji znalazły się fragmenty "The Room", oskarżył twórców o naruszenie praw autorskich. Sąd uznał jednak, że mieli oni prawo cytować jego dzieło. W wyniku przegranej Wiseau będzie musiał zapłacić kanadyjskim filmowcom 550 tysięcy dolarów w ramach zadośćuczynienia za opóźnienie premiery oraz kolejne 200 tysięcy odszkodowania. Sędzia określił zachowanie powoda jako oburzające, wskazując, że jedynym jego celem było udaremnienie wydania dokumentu, który przedstawia go w niekorzystnym świetle. 

W 2017 roku Tommy Wiseau stał się bohaterem filmu "Disaster Artist" opowiadającego o kulisach powstania "The Room". Wystąpił także w dwuczęściowej produkcji "Najlepsi przyjaciele" na podstawie scenariusza jego przyjaciela, Grega Sestero. W 2019 roku rozpoczął prace nad filmem "Big Shark".