UPDATE: Portal Deadline potwierdza, że Sony prowadzi rozmowy z aktorem. Gyllenhall miałby zagrać Mysterio w "Spider-Man: Homecoming 2". Z kolei portal Variety dodaje, że w filmie zobaczymy również Michaela Keatona, czyli odtwórcę roli Vulture'a w części pierwszej. Jaki aktor nie zawitał jeszcze do kinowego uniwersum Marvela? A chociażby
Jake Gyllenhaal. Jednak – jeśli wierzyć najnowszej plotce magazynu "The Sun" – już niedługo to się zmieni. Aktor rzekomo ma wcielić się w postać czarnego charakteru, przeciwnika Człowieka-Pająka. Czy oznacza to, że zobaczymy go w kontynuacji
"Spider-Man: Homecoming"? Castingi do filmu właśnie trwają, więc jest to całkiem możliwe.
Getty Images © Dia Dipasupil Podobno pierwszym kandydatem do roli, którą ma przyjąć
Gyllenhaal, był
Ryan Gosling. Znany z
"La La Land" aktor musiał jednak zrezygnować ze względu na napięty harmonogram. Zamiast niego padło więc na gwiazdora
"Zwierząt nocy" i
"Wolnego strzelca". W kogo się wcieli?
Gyllenhaal – rzekomo! – dostał rolę klasycznego przeciwnika Człowieka-Pająka, Mysterio. Quentin Beck – bo tak naprawdę nazywa się superłotr – zadebiutował w 1964 roku w zeszycie
"Amazing Spider-Man #13". To były specjalista od kinowych efektów specjalnych, który po nieudanej próbie zrobienia kariery aktorskiej zwraca się ku zbrodni, wykorzystując wszystkie triki, jakich nauczył się na planach filmowych.
Jeśli faktycznie Mysterio jest w drodze na duży ekran, byłby to już drugi – po Vulturze (
Michael Keaton) – członek Sinister Six, jaki debiutuje w uniwersum Marvela. Czyżby
Kevin Feige i spółka powoli komponowali drużynę superłotrów?
Kontynuacja filmu
"Spider-Man: Homecoming" trafi do kin 4 lipca 2019. Reżyseruje
Jon Watts.