Vinnie Jones o współpracy przy "World of Tanks"

https://www.filmweb.pl/news/Vinnie+Jones+-+wywiad+o+jego+wsp%C3%B3%C5%82pracy+z+Wargaming+przy+World+of+Tanks-153156
Vinnie Jones o współpracy przy "World of Tanks"
Rozpoczęcie Operacji świątecznych 2024 w grze "World of Tanks" to moment, w którym gracze na różnych platformach mogą cieszyć się intensywną akcją, wspaniałymi prezentami oraz wartościowymi nagrodami. Wśród wydarzeń tego sezonu, mieliśmy niecodzienną okazję przeprowadzić wywiad z Vinnie Jonesem, znanym brytyjskim piłkarzem i aktorem filmowym, który w tym roku pełni rolę świątecznego posłańca. Odkładając na bok swoją rolę jako prawej ręki Świętego Mikołaja, Vinnie Jones wciela się teraz w postać dowódcy w "World of Tanks", dając nam szansę zadać mu kilka istotnych pytań.



Vinnie Jones – piłkarz, aktor, a teraz prawa ręka Mikołaja i specjalista od brudnej roboty. Jakiej Twojej twarzy jeszcze nie widzieliśmy i czego jeszcze możemy się spodziewać?

Myślę, że mam jeszcze co nieco do pokazania. Właśnie zakończyłem kręcenie serialu dla Netflix “The Gentlemen” w reżyserii Guya Ritchiego. Oprócz tego możecie oczekiwać, że dalej będę ciężko i wytrwale pracował.

Współpraca z World of Tanks to wynik tylko świątecznej kampanii czy stoi za tym może też Twoje prywatne zainteresowanie grami wideo?

Sam nie jestem zaangażowanym graczem, więc skłaniałbym się raczej w stronę tego pierwszego. Natomiast możliwość współudziału i prezentacji w największym wydarzeniu w "World of Tanks" w ciągu roku jest naprawdę ekscytująca.



Jakie to uczucie dołączyć do świątecznej ekipy celebrytów współpracujących z WoT z ubiegłych lat? Jak chciałbyś się wyróżnić na tle tej dwójki?

W tym roku przygotowaliśmy coś wyjątkowego. Postanowiliśmy wykorzystać świąteczny klimat, ale z przymrużeniem oka wykonując zwrot o 180 stopni. Zależało mi na tym, żeby przy tej okazji zostawić za sobą coś trwałego, a jednocześnie przemycić swój charakterystyczny styl i energię.

W takim razie, jak doszło do tej współpracy i czego dokładnie mamy się po niej spodziewać? Jak wygląda Twoja rola jako czołgisty w grze?

Wydaje mi się, że zespół odpowiedzialny za "World of Tanks" szukał czegoś nieszablonowego, a jednocześnie odzwierciedlałoby niepokorną naturę graczy. Stąd nasza współpraca, wspólnie wpadliśmy na pomysł zrobienia w tym roku drobnego zwrotu akcji.



Oprócz wideo, które samo w sobie jest ekscytujące, dołączam również do samej gry jako wirtualny dowódca czołgu, gdzie będę dawał graczom zadania i prowadził ich do boju. Do tego stworzyliśmy też wyjątkowy projekt czołgu inspirowany klasycznym strzelbą wykonaną z drewna i metalu – coś wspaniałego.

Jakie umiejętności nabyte w trakcie Twojej kariery sportowej i aktorskiej okazały się najbardziej przydatne w tej współpracy?

W piłce nożnej, wszystko opiera się na koordynacji, strategii, współpracy i wspólnym dążeniu do celu. Te umiejętności naturalnie przekładają się na "World of Tanks".

 


Dodatkowo, aktorstwo nauczyło mnie, jak ważna jest kreatywność i dbałość o szczegóły. Kiedy pracowaliśmy nad scenariuszem do materiału wideo, chciałem w każdym momencie mieć pewność, że tworzymy coś naprawdę zabawnego i oryginalnego. Z kolei kiedy nagrywałem swoje kwestie dialogowe, mogłem wykorzystać swój warsztat aktorski, żeby dołożyć do gry dodatkową nutkę autentyczności.

Jak wyobrażasz sobie przyszłość swojej współpracy z branżą gier, czy planujesz kontynuować pracę w tej dziedzinie?

Widzę tutaj wiele potencjału, pokochałem pracę w sektorze gier. Może w przyszłości pokażę się na wirtualnym boisku?

Opowiedz odrobinę o kręceniu tego świątecznego spotu WoT – to nie tylko świąteczna kampania, ale w pełni fabularny materiał. Podzielisz się z nami jakąś historią z planu?

Możliwość pracy z prawdziwym czołgiem na planie to naprawdę odjechane uczucie. Słyszałem też, że od strony realizacyjnej było to spore wyzwanie – organizacja czołgu wiąże się ze sporą dawką logistyki i nadzoru w kwestiach bezpieczeństwa, żeby niczego dookoła nie uszkodzić… co w przypadku czołgu wcale nie jest takie trudne.

W spocie świątecznym Wargamingu prowadzisz „służbowe auto” w postaci czołgu. Wiesz dokładnie co to za maszyna i czy masz może swój ulubiony czołg – historyczny lub w "World of Tanks"?

W materiale wideo wykorzystuje czołg Chieftain, prawdziwą, głośną i potężną brytyjską maszynę, co dało nam dużo frajdy na planie zdjęciowym. Jeżeli chodzi o pojazd w "World of Tanks", to przedstawiono mi ich kilka, w tym Cobrę. Jest stylowa i niełatwo ją zdobyć, więc naturalnie przypadła mi do gustu i dlatego postanowiliśmy przygotować do niej naszą wyjątkową skórkę.

 


Jesteś osobą bardzo aktywną, od prawie 20 lat nie było roku, w którym nie wyszedłby film z Tobą w obsadzie. Masz czas sam dla siebie, czy to na planie czujesz się najlepiej?

Zdecydowanie plan zdjęciowy to mój drugi dom. Dlatego praca przy zapowiedzi Operacji świątecznych była dla mnie bardzo przyjemnym doświadczeniem.

Święta za pasem, więc opowiedz, jak wygląda ten czas w Twoim domu? Odśpiewujesz kolędy? A może masz swój ulubiony świąteczny film?

Oh, najbardziej ze wszystkiego uwielbiam poświąteczną wyżerkę, zajadanie się pozostałościami z wigilijnego stołu to dla mnie punkt obowiązkowy. Wesołych świąt dla graczy "World of Tanks"!
Informacja sponsorowana

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones