Dziś w nocy w sieci zadebiutował pierwszy teaserowy zwiastun
"Transformers: The Dark of the Moon". Odkrywa on sporo tajemnic, ale nie samego filmu, a wyprawy Apollo 11 na Księżyc.
Klip możecie obejrzeć poniżej:
Przy okazji premiery zwiastuna
"Transformers: Dark of The Moon" reżyser
Michael Bay spotkał się z dziennikarzami. W trakcie wywiadów zdradził kilka szczegółów dotyczących fabuły filmu oraz jego realizacji.
Bay ujawnił, że postać grana przez
Rosie Huntington-Whiteley ma na imię Carly i pracuje w brytyjskiej ambasadzie w Waszyngtonie jako asystentka. Dziewczyna jest współlokatorką Sama Witwicky'ego (
Shia Labeouf), który został niedawno porzucony przez Mikaelę (niepojawiająca się w filmie
Megan Fox). Carly płaci na razie cały czynsz, bo Samowi wciąż nie udało się znaleźć pracy.
Sceny na Księżycu, które umieszczono w zwiastunie
"Transformers 3", znajdą się również w gotowym filmie.
Reżyser twierdzi, iż na ekranie na moment pojawi się legendarny kosmonauta Buzz Aldrin.
Bay przyznał również, że część zdjęć (około 30%) została nakręcona w technologii 2D. Dopiero w procesie postprodukcji przekonwertowano je na trzy wymiary.
W
"Dark of the Moon" Autoboty pod wodzą Optimusa Prime'a będą musiały kolejny raz zmierzyć się ze swoimi odwiecznymi wrogami - Decepticonami. Roboty wpłyną na kosmiczny wyścig, jaki od lat toczy się pomiędzy USA i Rosją. Jak zwykle w centrum zdarzeń znajdzie się sympatyczny chłopak, Sam Witwicky (
LaBeouf).