Dobra wiadomość dla fanów Uniwersum Marvela, zwłaszcza tych, którzy lamentowali, że nie będzie im dane zobaczyć na dużym ekranie postaci Wasp. Okazuje się, że bohaterka pojawi się już w
"Ant-Manie", chociaż - niestety - w bardzo ograniczonym zakresie.
Wasp, czyli Janet Van Dyne to żona Hanka Pyma (
Michael Douglas). Postać stworzyli w 1963 roku
Stan Lee i
Jack Kirby. Wasp - podobnie jak jej mąż - posiada zdolność zmniejszania się. Ponadto potrafi strzelać bioelektrycznymi promieniami. Razem z Pymem była założycielką Avengers i dlatego dla wielu fanów jej nieobecność była tak bolesna.
UWAGA! PONIŻEJ MOGĄ ZNAJDOWAĆ SIĘ SPOILERY! W
"Ant-Manie" dużo większą rolę odegra jej córka, Hope, grana przez
Evangeline Lilly. Janet podobno pojawi się w retrospekcji, ale będzie to dosłownie chwila: mamy zobaczyć tylko zbliżenie jej oczu. Dlatego też Marvel nie trudził się z obsadzeniem w tej roli jakiejś znanej aktorki.
Obecnie nie wiadomo, czy nieobecność Wasp w filmowej teraźniejszości spowodowana jest jej śmiercią czy może zaginięciem w przestrzeni microverse. Tak czy inaczej, Pym wini za ten fakt S.H.I.E.L.D., dlatego również nienawidzi superbohaterów. Wyjaśnia to więc, dlaczego od lat nie był aktywny jako Ant-Man i nie jest głównym bohaterem filmu (ta rola przypada granemu przez
Paula Rudda Scottowi Langowi).
Możliwe też, że Wasp - jeśli jednak nie zginęła - powróci w kolejnych filmach z Uniwersum Marvela.
"Ant-Man" wejdzie do kin 17 lipca.