Wciąż nie wiadomo, czy
Daniel Craig powróci do roli Jamesa Bonda. Mamy już jednak pierwszego kandydata do zagrania roli nowego czarnego charakteru. Co ciekawe, zgłosił się on na ochotnika. O kim mowa? O
Wernerze Herzogu.
Getty Images © Andreas Rentz Niemiecki reżyser, twórca m.in.
"Zagadki Kaspara Hausera",
"Fitzcarraldo" czy goszczącego ostatnio na naszych ekranach dokumentu
"Lo i stało się. Zaduma nad światem w sieci", zdradził w jednym z ostatnich wywiadów, że uważa siebie za doskonałego kandydata do stawienia czoła agentowi 007.
Uważam, że byłbym dobrym czarnym charakterem w filmie o Jamesie Bondzie, powiedział reżyser.
Jego ostatni przeciwnicy byli raczej słabi, niezbyt przekonujący.
Herzog ma już zresztą doświadczenie w graniu wrogów bohaterów kina akcji. Wystąpił przecież w
"Jacku Reacherze", gdzie stanął w szranki z samym
Tomem Cruise'em, i bez dwóch zdań był jednym z najciekawszych elementów filmu.
Myślicie, że
Herzog sprawdziłby się lepiej niż
Mads Mikkelsen,
Javier Bardem i
Christoph Waltz? A może zainteresowanie słynnego reżysera przekona
Craiga, by przestał wreszcie grymasić i zdecydował się wreszcie, czy wrócić do roli.