Will Smith wciąż płaci za The Slap. Co powiedział o swoim nowym filmie?

Will Smith promuje obecnie swój nowy film "Wyzwolenie" – pierwszy po osławionym spoliczkowaniu Chrisa Rocka podczas tegorocznej gali oscarowej. Po tym incydencie gwiazdor dostał 10-letni zakaz wstępu na ceremonie, a sam honorowo zrezygnował z bycia członkiem Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej. Po kilku miesiącach milczenia złożył też długo wyczekiwane przeprosiny. W oświadczeniu czytaliśmy między innymi: 

Lista tych, których zraniłem, jest długa i znajdują się na niej: Chris, jego rodzina, wielu moich przyjaciół i bliskich, goście na sali i widzowie przed telewizorami. Zdradziłem zaufanie Akademii. Uniemożliwiłem nominowanym i laureatom świętowanie i bycie celebrowanymi za ich niesamowitą pracę. Jestem załamany. 

Smith zdaje sobie jednak sprawę z tego, że sprawa jest wciąż dość świeża i nie wszyscy zdążyli mu wybaczyć, a przynajmniej jeszcze nie zapomnieli. W jednym z wywiadów powiedział, że całkowicie zrozumie, jeśli widzowie nie będą gotowi obejrzeć go w nowym filmie. 

Całkowicie rozumiem, jeśli ktoś nie jest gotowy. Uszanuję to i zostawię im na to przestrzeń. 

Gwiazdor wyraził też swoją troskę o to, że jego zachowanie może się rzucić cieniem na cały zespół, który włożył w film wiele pracy. 

Moim największym zmartwieniem jest mój zespół – powiedział. Antoine [Fuqua – reż.] stworzył moim zdaniem swoje największe dzieło w karierze. Cały zespół stworzył coś najlepszego w ich dotychczasowej pracy. Mam głęboką nadzieję, że nie poniosą kary za moje zachowanie. Aktualnie nad tym pracuję, by uszanować i pozwolić widzom na to, by nie byli gotowi. 

Co Wy na to? Czujecie się gotowi na nowy film z Willem Smithem?

"Wyzwolenie" – co wiemy o filmie

Film jest produkcją oryginalną Apple TV+. Scenariusz oparto na faktach. Będzie to opowieść o niewolniku Peterze, który uciekł z plantacji należącej do Johna i Bridget Lyons. Po długiej wędrówce na północ, po przechytrzeniu niebezpiecznych myśliwych i przeżyciu wędrówki przez zdradzieckie bagna Luizjany wstąpił w szeregi Unii. Gdy w trakcie oględzin lekarza odsłonił swoje plecy, zrobiono zdjęcia jego ran po biczowaniu. Słynne fotografie, które trafiły do magazynu Independent, stały się wkrótce ostatecznym dowodem na nieludzkość niewolniczego systemu. 

Za kamerą filmu stanął Antoine Fuqua (ostatnio "Lista śmierci"). 2 grudnia obraz trafi do kin, z kolei tydzień później, 9 grudnia, zobaczymy go w streamingu.

Zwiastun filmu "Wyzwolenie" – pierwszy film Willa Smitha po incydencie The Slap

Wstrzymane projekty Willa Smitha

W wyniku spoliczkowania Chrisa Rocka studia filmowe, z którymi Smith miał współpracować Smith, odroczyły bądź porzuciły planowane projekty. Sony wstrzymało realizację "Bad Boys 4", kontynuacji "Bad Boys for Life" – zarówno Martin Lawrence, jak i przedstawiciele studia po wydarzeniach z marca potwierdzali, że film na pewno powstanie. Netflix przestał priorytetowo traktować produkcję "Fast & Loose", którą jeszcze przed feralną galą opuścił reżyser David Leitch. 

Zła passa Smitha powoli wydaje się jednak mijać. Gwiazdor pełni też bowiem pieczę producencką w postającym dla Paramount filmie "Brilliance", adaptacji znanej powieści o agencie tropiącym "obdarzonych", czyli jednego procenta ludzi, którzy rodzą się z wybitnymi zdolnościami.