Mark Strong, którego możemy aktualnie oglądać na naszych ekranach w thrillerze
"W sieci kłamstw", udzielił ostatnio wywiadu. Duża jego część poświęcona była powstającej właśnie nowej wersji
"Sherlocka Holmesa" w reżyserii
Guya Ritchiego.
Strong wciela się tam w postać lorda Blackwooda - satanisty i przeciwnika detektywa (w tej roli
Robert Downey Jr.). Aktor twierdzi, że w filmie nie pojawia się jednak największy wróg Holmesa, czyli geniusz zbrodni, profesor Moriarty. Bohaterowie często o nim wspominają, ale sama postać nigdy nie jest widoczna. Jeśli obraz odniesie sukces i powstaną kolejne części, Moriarty pojawi się wreszcie w kadrze.
"Sherlock Holmes" zadebiutuje w kinach 20 listopada 2009 roku.