Złote Globy. Rewolucja zjada własne dzieci. Troje dziennikarzy wyrzuconych

Nowe Złote Globy jeszcze się w pełni nie narodziły, a już mają kłopoty. Portal Deadline poinformował, że troje dziennikarzy zostało właśnie wyrzuconych i nie weźmie udziału w procesie wyboru nominowanych i zwycięzców tej nagrody.

Złote Globy sprzedane. Komercyjne nagrody wybierane przez zróżnicowane grono

Przypomnijmy, że w 2021 roku Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej zdecydowało się sprzedać wszystko, co posiada. Na mocy podpisanego porozumienia powstały dwa podmioty prawne. Pierwsze non-profit zajmujące się działalnością charytatywną. Drugie komercyjne, zajmujące się nagrodami Złote Globy.

Nowe Złote Globy otworzyły się na kobiety i przedstawicieli innych ras. Liczba głosujących członków została też zdecydowani powiększona. Wkrótce powinniśmy poznać listę nowych głosujących na Złote Globy, którzy pochodzą z 76 krajów.

Na liście tej nie znajdą się jednak: egipska dziennikarka Howaida Hamdy, pochodzący z Bangladeszu Munawar Hosain oraz Węgierka Aniko Navai. Cała trójka została wyrzucona po wewnętrznym śledztwie na temat ich zachowania i postawy.

Co dokładnie im się zarzuca, wiemy tylko w przypadku pochodzącej z Egiptu Hamdy. Problemem okazały się jej wpisy w mediach społecznościowych, w których promowała islamski ekstremizm i antysemityzm.

Złote Globy – historia upadku

Przypomnijmy: upadek Złotych Globów i Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej rozpoczął się od artykułu, w którym oskarżono organizację o rasizm. Ujawniono bowiem, że wąskie grono członków złożone jest wyłącznie z osób białej rasy. Tekst wywołał lawinę oburzenia oraz nowych oskarżeń. Pojawiły się zarzuty o korupcję i brak transparentności. Przypomniano sprawy dziennikarzy, którym odmówiono prawa dołączenia do Stowarzyszenia.

Świat filmowy domagał się natychmiastowych zmian, ale HFPA początkowo nie bardzo się do nich kwapiło. Niby zatrudniono specjalistów do przygotowania reformy, ale osoby te szybko zrezygnowały, twierdząc, że w Stowarzyszeniu brakuje prawdziwej woli reformy. W związku z tym część platform i wytwórni postanowiła nie brać udziału w walce o kolejne Złote Globy, a NBC zrezygnowało z transmisji ewentualnej ceremonii.