W Warszawie w wieku 84 lat zmarł
Gustaw Holoubek jeden z najwybitniejszych polskich aktorów.
Jako ochotnik uczestniczył w kampanii wrześniowej. Po wojnie ukończył w 1947 studia w Państwowym Studiu Dramatycznym w Krakowie (przekształconym później w PWST). W teatrze zadebiutował 1 marca 1947.
Wykładowca Akademii Teatralnej w Warszawie. Przez wiele lat pełnił funkcję dyrektora Teatru Dramatycznego w Warszawie, został odwołany w styczniu 1983 z powodu konfliktu z ówczesnymi władzami.
W 1967 zagrał rolę Gustawa-Konrada w przedstawieniu Dziady, reżyserowanym przez Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym. Zdjęcie tego przedstawienia z afisza w 1968 było przyczyną demonstracji studenckich i zapoczątkowało tzw. wydarzenia marcowe.
Nazywany był "aktorem intelektualnym", zdystansowanym. Pisano o nim, że "należy do owej rasy aktorów, którzy zawsze grają tylko siebie, a których nigdy nie ma się dosyć".
Holoubek zaliczał się do wąskiego grona artystów, dla których aktorstwo nie było tylko zawodem, ale przede wszystkim misją.
Choć częściej można go było zobaczyć w teatrze, nie rezygnował z ról filmowych. Występował u najlepszych:
Hasa (
"Pętla",
"Pożegnania",
"Rękopis znaleziony w Saragossie"),
Konwickiego (
"Opowieść o "Dziadach" Adama Mickiewicza. Lawa"),
Hoffmana (
"Prawo i pięść",
"Ogniem i mieczem"). Ostatnio mogliśmy go zobaczyć na ekranie w
"Operacji Samum" i
"Księdze wielkich życzeń".
W 1976 i 1980 uzyskiwał mandat posła na Sejm PRL. W 1982 po wprowadzeniu stanu wojennego zrzekł się mandatu. W latach 1989-1991 był senatorem I kadencji wybranym z ramienia Komitetu Obywatelskiego, w trakcie kadencji przeszedł do Unii Demokratycznej. Od 1992 do 1993 zasiadał w Radzie ds. Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wałęsie.
Od 1994 był członkiem Polskiej Akademii Umiejętności. Współpracował z miesięcznikiem psychologicznym "Charaktery". Odznaczony m.in. dwukrotnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. (źródło: Wikipedia)