Podobno, gdy C. Pazura studiował, był ulubieńcem i nadzieją profesorów. Umiał zagrać wszystko. Pamiętam jego rolę (dramatyczną) w "Pograniczu w ogniu". Naprawdę zapowiadał się znakomicie. A teraz... Szkoda gadać.
Według mnie podsumowanie jest jedno: zmarnowany talent i brak sensu.
Żal patrzeć. I lepiej nie...
Już nawet nie chce mi się wymieniać w ilu filmach zagrał bo zagrał w wielu i wysłużył się polskiej kinematografii... Zapisał się w niej (już teraz) jako jeden ze zdolniejszych aktorów jakie Polskie podwórko pozwoliło nam oglądać. Jako komik też sprawdza się świetnie a rolę takich hm... Debili potrafi zagrać genialnie....
więcej... wszystkim te jego głupkowate miny na miarę Jim'a Carrey'a, bo on tylko w taki sposób - nie oszukujmy się - potrafi grać. Jego role w filmach? Ok, ale od pewnego czasu bez rewelacji, bo nie wprowadza on nic nowego. 13 posterunek bardzo lubiłam, ale tylko pierwszą serię. Później zrobił się wyjątkowo nudny. Być może...
więcejpardzo lubie cezarego pazure, ale wydaje mi się że osiągną szczyt swojich możliwości aktorskich i dlatego nowe role pazury już mnie nie interesują jak kiedyś, gdy grał w w filmie killer to byłęm nim zachwycony albo w serialu 13 posterunek. w e=mc2 wogóle mnie niczym nie zaskoczył, zagrał tak jak się tego można było po...
więcej