Chrysta Bell 

Skład agentów FBI w Twin Peaks jest dość specyficzny - Cole, Albert, Cooper, Denise, Chet, wszyscy byli na swój sposób oryginalni. I Tammy do tego zespołu pasuje. Mam wrażenie, że ona cała jest... jednym, wielkim żartem Lyncha. Spójrzcie jak się porusza, wygina, na jej dziwną mimikę, ruchy. Niby jest na 1 rzut oka...

Fajny pomysł z jej wykorzystaniem w Twin Peaks. Cały czas porusza się jak na wybiegu, taneczne płynne ruchy, widać duże doświadczenie sceniczne. Aktorką prawdopodobnie nigdy nie będzie ale jej postać w serialu spełnia prawdopodobnie podstawowe zadanie - jest zjawiskowo nieziemska... i podobna do Monici Beluchi.

czyli Molly Parker... Obydwie poruszają się podobnie i są dość podobne. Oczywiście pozy Chrysty i sposób poruszania się jest aż przerysowany ale uroczy na swój sposób :)

W latach 90-tych funkcjonowały popularne stwierdzenia typu "lynchowska postać", "lynchowski klimat", itd. Teraz już rzadko się używa takich stwierdzeń, jako że sam Lynch ostatnimi dokonaniami zburzył to, co kiedyś sam wykreował. Ale Chrysta w 3 sezonie TP była po prostu doskonała. Fantastycznie wpasowała się i pasowała...

Koncert odbędzie się na Smolnej 38 jej muzyka co prawda brzydko mówiąc tyłka nie urywa, ale za to wizualnie coż zniewala moje zmysły <3 Jej projekty z Lynchem były o niebo lepsze teraz poszła bardziej w pop ze sporą domieszką pop jazzu, ale to przez zmianę producenta! Jej nowa EPka ukazłą się 2 marca jescze na spotify...