Daniel Radcliffe

Daniel Jacob Radcliffe

8,1
55 337 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Daniel Radcliffe

U Daniela widać chyba największy postęp jeżeli chodzi o aktorstwo. Uważam, że w całej serii jest ono na wysokim poziomie, jednak w 2 pierwszych filmach Daniel wyraźnie odstawał od grających rówieśników. W 3 części natomiast to on pokazał na co go stać. Emma, bardzo dobra jako dziecko, potem jakoś przystopowała, Rupert i jego mimika przez całą serie mnie bawiła i wzruszała na zmianę, a Daniel pozytywnie mnie zaskoczył. Nie jest z niego taki zły aktor jak go "malują" :)

Angie_Bangie

Zgadzam się :)
Na początku byłam zachwycona Emmą, ale tak gdzies w Czarze Ognia bardzo spadla. Teraz jest, powiedzmy, normalna aktorka jakich wiele.
Rupert jest cudowny, nie wiem jak w innych filmach, ale w HP miał wspaniala mimikę i po prostu go podziwialam za to :)
Z kolei Daniel nie podobal mi się w początkowych częściach HP, ale juz w Zakonie Feniksa bardzo sie wyrobil, nie wspominając juz o Insygniach. Po HP- w Kobiecie w czerni mnie pozytywnie zaskoczył. Powinien sie rozwijać caly czas, a może będzie z niego aktor godny uwagi i podziwu. Ja mu szczerze kibicuje.

Angie_Bangie

Emma zaczęła wysoko i jest naprawdę świetną aktorką (chociaż za występ w "This is the end" powinni ją ukamieniować).
Rupert - miałem o nim bardzo kiepskie zdanie na początku HP, taki przerysowany, jakiś nierealny ale świetnie zagrał m.in. w Śniegach Wojny i ostatnich częściach Harrego.
Daniel - po prostu przestał mnie irytować z czasem. Uważam, że zdecydowanie najsłabszy z całej trójki, ale faktycznie porównując jak bardzo odstawał na początku progres niesamowity.
I spodobało mi się co napisałaś (Nie jest z niego taki zły aktor jak go "malują"). Przecież to tylko dzieciak, który dostał rolę Harrego, kultową rolę, ale wciąż do zagrania przez dziecko. Al Pacino też od czegoś zaczynał. Niech cała trójka się rozwija i zobaczymy co z tego będzie

Angie_Bangie

Chyba oglądaliśmy różne filmy. Daniel grał żałośnie w każdej części. Jego twarz sprawiała wrażenie drewnianej - każda emocja epatowała sztucznością... uznawanie go za dobrego, a nawet znośnego aktora to lekka przesada.
W zniszczeniu postaci prześcignął go tylko Gambon który z Dumbledora zrobił histerycznego starca który biega cały film jakby przedawkował narkotyki.

AndcRew

zgadzam się co do Radcliffe'a - moim zdaniem najsłabszy aktor w całej serii (choć bardzo to na film nie wpłynęło) i nie zrobił żadnych aktorskich postępów

AndcRew

Może rzeczywiście bywał sztywny i bez emocji, ale ja też patrzę na to trochę jak na charakterystykę samej postaci Harrego. W książce też był on dosyć wycofanym nastolatkiem, zamkniętym w sobie i o złożonej osobowości. I uważam, że nawet czasami ten brak zaangażowania i pewna "drewnianość" Daniela pomogła w ukazaniu tych cech charakteru :)

użytkownik usunięty
Angie_Bangie

nie zgadzam się z tobą co do Emmy

użytkownik usunięty
Angie_Bangie

Mi z kolei bardziej podobała się jego rola aktorska na początku serii. Potem nie grał źle, ale to już nie było to samo...
Co do Emmy, początkowo grała bardzo dobrze (chociaż czy nie była zbyt egoistyczna, rozkapryszona na samym początku?), od czwartej części zaczęło się to "psuć". Oczywiście nie było źle, ale różnica w grze aktorskiej mocno zauważalna. Może wydoroślała i zaczęła brać to zbyt poważnie, zbyt odpowiedzialnie?

Rupert od początku mi się bardzo podobał, jeśli chodzi o jego rolę. Grał dość naturalnie, choć w ostatnich dwóch częściach już nieco słabiej. Chyba najlepszy aktor z tej trójki ;)

Najlepszym aktorem uznałbym Alana Rickmana. Zagrał Snape'a tak naturalnie, tak złowrogo, tak tajemniczo, że nie wyobrażałbym sobie innego aktora w tej roli. Majstersztyk! [*]

Angie_Bangie

Mam podobne zdanie. Od pierwszej części Pottera mówiło się, że to Emma jest najbardziej utalentowana, Rupert drugi a Daniel gdzieś na szarym końcu. Też tak twierdziłem, ale teraz nie mogę już patrzeć na Emmę. Irytuje mnie jej gra, głos, wygląd, wszystko. Rola Hermiony to chyba jedyne co jej naprawdę dobrze wyszło. Natomiast talent Daniela rozbłysł z czasem, zaczął przyjmować ciekawe role w ciekawych filmach. Wielkim aktorem może nie jest, ale zawsze miło mi się go ogląda na dużym i małym ekranie.

Angie_Bangie

Obecnie zagrał nawet w niezależnych (no dobra, quasi niezależnych) produkcjach i to na poziomie! W samej serii, zdaje się że Radcliffe zagrał w tych środkowych częściach najlepiej. Emma wraz z przyjściem niesamowitej wręcz (znowu przesadzam? ;)) urody, wydaje się że straciła umiejętności aktorskie z pierwszych 2-3 części filmu. Rupert jest aktorem solidnym, grał porządnie, nigdy jednak nie pomyślę o nim jak o aktorze wielkim.

matbla2000

Tymi produkcjami niezależnymi, gdyby ktoś się zastanawiał, miały być min. solidne 'Swiss Army Man', czekam na 'Brooklyn Bridge', gdzie zagra on z Brie Larson i Benem Kingsleyem(premiera datowana na 2016). Był aktorem występującym w niezłym, choć nie rewelacyjnym, serialu BBC, 'A Young Doctor's Notebook'. Zagrał tam razem z Jonem Hammem i choć nie wypadł gorzej od gwiazdy jednogo z moich ulubionych seriali, nie przekonał mnie w pełni do siebie (nie dokończyłem jeszcze oglądać, został sezon 2).

matbla2000

W wielu filmach gra Felton, filmowy Draco. Nie widziałem żadnej z tych ;nowych' kreacji i chyba stan ten się nie zmieni. Wracając jeszcze do Emmy Watson, jedynymi produkcjami wartymi uwagi (a w zasadzie produkcją) od czasów Harry'ego Pottera są The Perks of Being a Wallflower (Naprawdę Warto!) oraz My Week with Marilyn, gdzie nie wyróżniła się jednak w żaden sposób, jest niemal niezauważalna (sam film daje radę).
Pomijając filmy typu Noe czy Bling Ring, których nie trzeba nawet oglądać (co stanowczo doradzam zamiast marnować godzin na kompletne zera sztuki filmowej), rozczarowałem się bardzo na Regression z 2015 roku. Zagrała tam obok Davida Thewlisa (znanego niektórym jedynie z roli Lupina), Ethana Hawke'a a reżyserią zajął się uznany filmowiec Alejandro Amenabar, sam film okazał się jednak klapą jakich mało. Według filmwebu "Z powodu prac na planie filmu "Harry Potter i Zakon Feniksa", Emma Watson nie mogła przyjąć zaproponowanej jej roli Kee w filmie "Ludzkie dzieci".". Może to i dobrze, zepsułaby jeszcze porządny film, reżyserowany skądinąd przez znanego z serii filmów o Harrym Potterze, Alfonso Cuaronem (Zakon Feniksa)

matbla2000

cuaron nie rezyserowal zakonu feniksa tylko wieznia azkabanu zakon feniksa rezyserowal david yates tak dla scislosci

sobol1237

Wiem, zauważyłem pomyłkę ale już nie chciało mi się pisać kolejnego posta. W każdym razie gratuluję uważności :))

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones