Eli Wallach

Późno zaczął kariere w filmie, lecz w sumie zagral w dość sporej ilości filmow i choć obejrzalem z nim tylko 7 tytułów uważam iż oscar za caloksztalt jak najbardziej zasłużony.

:D

I jak widać jedna żona dobrze mu służy na zdrowie

syn Polskich emigrantow Walachów :-)

jakie były jego najlepsze role? widziałem go w dobrym, złym i brzydkim i uwazam, że zagrał
świetnie i chcę wiecej jego dobrych filmów. co polecacie?

Niezapomniany Tuco. Może to jest właśnie najlepsza męska rola? Wcale bym się nie kłócił.
Poza tym mimo tych sławniejszych ról innych aktorów w "Siedmiu wspaniałych" Eli tak samo mocno napędza ten film. No i epizody w "Ojcu chrzestnym III" oraz "Jak zdobywano Dziki Zachód".
Ale przede wszystkim Tuco, bandito z...

Do tego aktywny aktor, Sto lat to za mało!!!!!

13 listopada 2010 odbędzie się ceremonia wręczenia honorowych statuetek dla 3 osób, w tym Eli Wallacha :) Cytując, "Oscary honorowe przyznawane są za całokształt osiągnięć dla wybitnych twórców kina światowego, za wkład w rozwój technologii filmowej oraz za propagowanie sztuki filmowej."

Cieszę się niezwykle, że...

jeden z najlepszych aktorów jakich kiedykolwiek miałem okazję zobaczyć na ekranie. Wielki talent! Niewykorzystany Talent! Większość jego filmografii obejmują, niestety, jakieś zupełnie zapomniane, niskobudżetowe produkcje, kręcone głównie w latach 60/70 gdzieś w południowej Europie, lub filmy realizowane na potrzeby...

[.....................................................]

wiele rewelacyjnych kreacji no i oczywiście niesamowita rola Tuco w Dobrym, Złym i Brzydkim.

Nie było chyba bardziej znaczącej roli granej przez aktora po 90-tce, a mowa tu o Holiday, gdzie zagrał Arthura Abbotta (mając lat 91).

Oglądam wszystkie filmy z jego udziałem po roku 2000 i niezależnie od ich wielkości (lub też miernoty) za każdym razem jestem pod wrażeniem. Ten człowiek to chodząca inspiracja....

Daj mu Panie 6 lat jeszcze przynajmniej :D WIELKI AKTOR.

Wszyscy go znają głównie z tej roli, zresztą ja w tym filmie go 'poznałem'. Świetny aktor, dobrze że jeszcze żyje :)

Nie znam go ale ma tak samo na nazwisko jak ja:D

Niezapomniany Calvera z "Siedmiu Wspaniałych" - Film powstał tak dawno, ale do tej pory znalazło się niewielu lepiej zagranych czarnych charakterów w westernach.

Juz 92 lata !

Eli Wallach, podobnie jak Gian M. Volonte, to jeden z najlepszych spaghetti westernowych aktorów. Szkoda, że nieco o nim zapomniano :)

Zachwyciła mnie bardzo rola Eli`ego w "Holiday". Był bardzo zabawny!

Świetny i niedoceniony.

Dla mnie rola Tuco jest genialna. Skondensowana masa sprzeczności. Postać jednocześnie odpychająca jak i przyciągająca. O roli Tuco mówić można w samych superlatwach. Muszę przyznać, że rzadko jakaś gra aktorska robi na mnie wrażenie, ale w tym przypadku powala ona na kolana.
Wallacha przypomianam sobie również z...

Tylko dwa tematy... szkoda, tym bardziej, że postać Tuco Ramireza to chyba najlepiej zagrana postać w historii westernu... ;)
Szkoda, że Eli Wallach nie mógł rozwinąć skrzydeł w jakichś ambitnych filmach i w niczym znanym - poza Baby Doll Kazana, Dobrym Złym i Brzydkim LEONE i Ojcu Chrzestnym III Coppoli nie zagrał....

Brudny, zły, meksykanin i pierwszorzędny, charakterystyczny czarny charakter. Aktor legenda.

duże podobieństwo do urugwajskiego piłkarza ;]

Mimo tylu genialnych ról, dla mnie zawsze pozostanie Tuco Benedicto Pacifico Juan Maria Ramirezem.

Banda debili tyle.