Elle Fanning

Mary Elle Fanning

7,4
17 891 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Elle Fanning

Rola Aurory w jej wykonaniu to nieporozumienie. Ma urodę mocno dyskusyjną - mnie np nie
przekonuje jej wiecznie różowa buzia i perkaty nosek. Elle Fanning nie pasuje do klasycznej blond
piękności jaką była Aurora. W każdej scenie ma przylepiony do twarzy cielęcy uśmiech i mówi jakby
miała katar stulecia. Nigdy nie zagrałaby u boku Angeliny Jolie gdyby nie sławna siostra.

Veiller

a która to jej siostra?

azorcia27

Dakota Fanning (20 lat) to starsza siostra Ellie Fanning (16 lat). Już jako dziecko zagrała w takich hitach ''Człowiek w w ogniu'' z Denzelem Washingtonem , ''Wojnia światów'' z Tomem Cruisem czy ''Siła strachu'' z Robertem de Niro. Szeroka publiczność może ją kojarzyć z roli Jane ze Zmierzchu - nawet w takim gniocie wypadła bardzo dobrze.

Veiller

aaaa no faktycznie

Veiller

nagrodzona za najlepszą rolę kobiecą tym roku w Karlovych Warach - pewnie nie wiesz co to jest. warto sprawdzić.

francislionel

Może zgarnąć każdą nagrodę na świcie , jakoś nic to dla mnie nie zmienia. Kiedy ją widzę na ekranie , jestem po prostu na ''nie''

Veiller

wiem. pisałem bardziej z myślą o innych którzy będą czytali ten wątek.

Veiller

Kiedy ją widzisz - jesteś po prostu zazdrosna :)

marekjedrusik

Jest bardzo wiele aktorek, które uważam za niezaprzeczalnie atrakcyjne / piękne / intrugujące, nie mam problemu przyznać, że ktoś taki jest, jeśli taki jest :) Elle Fanning MOIM ZDANIEM do takich osób nie należy.

marekjedrusik

Ja nie jestem zazdrosny, a uważam tak jak Veiller.

Veiller

Sa gusta i guściki. Ty z pewnościa nie masz się czym pochwalić gdy miałaś bądź masz 16 lat. Każdy ma urodę jaka ma. Jako aurora wypadła całkiem dobrze.

waga55

Tak wiem , że są gusta i guściki - normalne , że wyrażam tutaj swoją i tylko swoją opinię. Wiem , że ta dziewczyna ma swoich fanów , ale ja do nich nie należę , przy czym nie odmawiam tego prawa tobie. A czy miałabym się czym pochwalić w wieku 16 lat? Trochę niepoważne pytanie bo nie o mnie ta dyskusja. O Elle Fanning może sobie rozmawiać , bo jest osobą publiczną od kiedy stała się aktorką. Moje wzloty i upadki nie mają chyba nic do rzeczy w tym wątku. Oceniam aktorkę i opisuję wrażenie jakie na mnie wywarła jej gra aktorska - to wszystko.

Veiller

No właśnie..trzeba docenić to, że mając 16 gra u boku angeliny a ty możesz sobie palcem w bucie albo wyładować frustracje tutaj

waga55

Aha czyli każda opinia odmienna od twojej to ''wyładowana przez kogoś frustracja'' tak? Jak już wcześniej napisałam ''wiem , że ta dziewczyna ma swoich fanów , ale ja do nich nie należę , przy czym nie odmawiam tego prawa tobie.'' Nie wyzywam jej w żaden sposób , sądzę , że wyraziłam swoją opinię na poziomie , więc proszę cię popukaj się w czoło zanim napiszesz , że wyładowuje frustracje... wyraziłam tylko swoje zdanie. Poza tym nie wiesz nawet jak mam na imię , więc skąd wiesz , co osiągnęłam w życiu i jakie miałam sukcesy za sobą w wieku 16 lat?
Z resztą twój argument z Angeliną Jolie do mnie nie przemawia , bo jak już napisałam w pierwszym poście , uważam , że za jej sukcesem stoi jej starsza siostra.
P.S. Jeśli masz zamiar napisać znowu coś o wylewaniu frustracji , nic nie pisz. Oszczędź tym swój i mój czas.

Veiller

Nie musisz odpisywac. Jestes pisarka?

waga55

waga 55, żenująco komentujesz.

waga55

Każdy ma jakieś osiągnięcia... granie w filmach to nie jest jakieś wielkie osiągnięcie.

Vitcher

Vitcher Jesteś pewien, że "Każdy ma jakieś osiągnięcia"?

Może granie w filmach to faktycznie nie jest "jakieś wielkie osiągnięcie" ale nie zmienia to faktu, że miliony ludzi dałyby się pokroić żeby w tych filmach grać!
I założę się o cokolwiek, że ty też nie pogardziłbyś sławą i pieniędzmi, ale jednak z jakiegoś powodu ich nie masz ;(

Crohn

No ale bez przesady z tym robieniem z nich bogów, że jak grał przy boku jakiegoś aktora to jest niewiadomo jak wspaniały, jak to napisał waga, że trzeba to "docenić", jakby to było nie wiadomo co :D jakby miał znajomego co stał obok jakiegoś znanego aktora to pewnie by orgazmu dostał :D
Wiesz, ja wyżej od zagrania jakiejś roli cenie sobie uratowanie życia jakiejs istocie przez lekarza. Może nie daje tyle "sławy", uznania, i pieniędzy, ale jest o wiele więcej warte.
Obecne czasy są z deka powalone. Ze zwykłych pajaców dryblujacych piłeczkę ku uciesze durnej tłuszczy robi się bożyszcza, daje sie miliony, podczas gdy ludzie robiących coś wartościowego są niezauważalni :)

Vitcher

Pół biedy jak daje się zarabiać aktorom, sportowcom etc. choć też nie ogarniam jakim cudem to wszystko rozwija się na taką skalę.
Jednak robienie celebrytów i wynoszenie na ekonomiczny poziom takich jednostek jak Linkiewicz, Godlewskie to jest dopiero combo.

Veiller

Mnie też się zupełnie nie podobała w tej roli. A małostkowe i niedojrzałe komentarze "waga55" należy po prostu przemilczeć :)

Veiller

no megusta. Dziewczyna jest bardzo irytująca i nie obchodzi mnie z kim i w jakim wieku gra. Sorry ale w "Meleficent" z tym uśmieszkiem wyglądała jakby była lekko niedorozwinięta. Dakota o niebo lepsza i bardziej elastyczna jeśli chodzi o grę aktorską. Więc zgadzam się z twoją opinią. I nawiasem mówiąc nie wszystkie nagrody, które zdobywają aktorzy są zasłużone.

Veiller

a ja jestem jej wielką fanką! obejrzałam większość filmów z nią i jestem pod wrażeniem-to dziecko potrafi grać, a im starsza tym lepsza (weźmy chociaż ginger i rosa z jej ostatnich). a co najlepsze, w wywiadach widać, że showbiznes jej nie zniszczył i jest naprawdę spoko!
chociaż dakotę również uwielbiam, to aktorka z niej słabsza :(

Veiller

Zgadzam się z Tobą w stu procentach, liczyłem na jakąś zjawiskową piękność, a wyszło jak wyszło ;) Według mnie, o wiele lepiej nadawałaby się np. taka Chloë Grace Moretz.

Veiller

Ja podobnie, w ogóle mi nie pasowała do Aurory myślałam o jakiejś super piękności szkoda że Taylor Swift nie jest aktorką bo jest śliczna i wesoła i na pewno lepiej by się wpasowała bo ona...przez cały film myślałam o zaklęciu urody i stwierdzam z przykrością że się nie udało , nie mówię że jest brzydka ale jest aż za przeciętna.

Agata_Szczuka

Poprawiam się Taylor Swift jest aktorką- no i własnie dlaczego nie ona:(

Veiller

Oj zwykła zazdrość anonimowej użytkowniczki filmwebu i wylewanie swoich żali. Gdyby nie była dobrą aktorką to by nie zagrała. To jest różnica. Jak na dziewczynę nawet ładna jest.

Movie_Crash_Man

Oj bardzo naiwny tok myślenia jak dla mnie. ''Gdyby nie była dobrą aktorką to by nie zagrała'' - a mało to już filmów na tym świecie z miernym aktorstwem , scenariuszem , muzyką czy kostiumami? Nie wszystkie filmy które ujrzały światło dzienne są dobre , podobnie jak nie wszyscy grający w nich aktorzy. Pomimo , że Elle Fanning zagrała w filmie , nie oznacza to że jest dobrą aktorką. O tym świadczą aktorskie umiejętności a tych moim zdaniem jej brakuje. Rolę dostała dzięki nepotyzmowi - jej siostra jest już znana i ceniona - na marginesie , akurat jej fenomen w 100% rozumiem.


Veiller

Aktorka grająca postać księżniczki zagrała przyzwoicie. Nie źle, ale przyzwoicie.

Movie_Crash_Man

Movie_Crash_Man "Jak na dziewczynę nawet ładna jest".... Ty jesteś poważny człowieku?

Crohn

jestes gejem ?

Veiller

ujmująca sympatyczność po połowie filmu z jej udziałem zdecydowanie się przejada. ona ma tylko jeden uśmiech- wielki banan. po niej po prostu cały czas widać, że gra, brak jej naturalności w rolach. mimo wszystko młoda jest, może się wyrobi

joannavonb

A to dziwne...W Super8 nie miała tylko jednego uśmiechu i może nie była to jakaś mega bogata mimika ale w miare okej jak na 13 latke (bo chyba wtedy tyle miała). Czasem było drewno i t osrogie innym razem całkiem naturalne emocje. Gdy są takie różnice między filmami w których gra aktor zwykle obstawiam, że to kwestia reżysera. Młodzi aktorzy szczególnie potrzebuja prowadzenia przez reżysera i dobrej współpracy z nim. Jak to nie będzie zrealizowane to zwykle wychodzi padaka. Tak czy siak, jak już pisałem, nie widziałem tego filmu więc jak narazie opieram się o wasze opinie.

Veiller

Dokładnie. W każdym filmie jest nieznośnie irytująca.

sweet_anger

A dla mnie akurat bardziej irytująca jest Dakota. Nie jest złą aktorką, ale też nie rewelacyjną ani tak dobrą (przynajmniej dla mnie) jak wiekszość uważa. Jest zdecydowanie bardziej "odpychająca" od Elle - najlepiej się nadaje do grania zimnych i zmanierowanych panienek. Natomiast młoda mimo podobnego typu urody (co też ma duży wpływ na odbiór aktora) gra ciekawiej i "cieplej". Widać, że dopiero uczy się gry, ale zdecydowanie bardziej wolę oglądać ją na ekranie niż Dakotę. Mam nadzieję, że się jeszcze wyrobi, a Dakota nadal będzie grała w mniej znanych filmach (Jak robi to już od dłuższego czasu-przynajmniej jest mniejsze ryzyko, że będzie grała w filmie, który akurat mam ochotę oglądnąć.)
BTW Bardzo ładnie wygląda jako rudzielec. Mogłaby zostać przy tym kolorze, może nie byłaby automatycznie łączona z siostrą.

Patianna

Obie są fajne, a grają tak jak im każą.

Patianna

O wreszcie ktoś kto ma podobne zdanie o Dakocie jak ja :3 Łiiii. Jak ja nie lubie przereklamowanych aktorek... chociaz, Dakota teraz już jest dawno po czasie swej świetności więc już nie taka przereklamowana. Już to że w The Runaways (2010 r) w porównaniu z Kristen wypadała sztucznie, blado i zwyczajnei odpychająco (ona odpychająco a nie rola, tę kreacje ma się totalnie gdzieś, zero emocji z nią związanych) pokazuje, że nawet jesli coś tam kiedyś w sobie miała to chyba już nie działa. Na pewno nie na mnie.

Charlie_Pace

Dakota jest przykładem aktorki, której jako dziecku gra przychodziła z łatwością, naturalnością, a pamiętajmy, że miała kilka naprawdę trudnych ról, które wymagały ogromnego zaangażowania emocjonalnego. Problem w tym, że wraz z okresem dojrzewania nabrała zahamowań i jej gra przestała być wiarygodna jak kiedyś. Przykre, bo zapowiadała się na świetną aktorkę

tolerancja91

Ano fakt, zachowanie przed kamerą i absolutny brak skrępowania są bardzo ważne w aktorstwie. Dakota nigdy nie była wybitna ale miała spory potencjał i naturalności nie można było jej odmówić....aktualnie to trochę kuleje. No cóż, nic nie trwa wiecznie. Na szczęście nie każdy aktor, który zaczynał w dzieciństwie traci tę cechę.

Patianna

to samo zdanie.

Veiller

Co ty w ogóle chrzanisz? Normalny zapewne nie jesteś.
Ona jest nawet ładniejsza od Dakoty.

pawel_nowakk

pawel_nowakk *Normalna zapewne nie jest
Veiller to dziewczyna!
Mocno zazdrosna o urodę gwoli ścisłości....

Veiller

Osoba która oceniła Johnnego Deppa na 9 jest mało wiarygodna, sorry.
Do tego to czepianie się urody na wstepie...łomatko...

"Ma urodę mocno dyskusyjną - mnie np nie
przekonuje jej wiecznie różowa buzia i perkaty nosek"

Perkaty powiadasz xD Ma dośc drobny i chudy nos, do teg z profilu, jest zadarty (jeden z ładniejszych profilów nosa tak btw) za to perkaty jest tylko czubek i to tez nie jakoś wyraźnie, na początku tego nawet nie widziałem. To tak tytułem analizy nosa. Czepialstwo ale okej.
Co do jej aktorstwa to narazie się nie wypowiem bo widziałem ją tylko w jednym filmie a Czarownicy nie widziałem. Zobaczymy kto ma racje.

Charlie_Pace

''Zobaczymy kto ma racje'' - nie :) nie zobaczymy - bo każdy ma swoje zdanie człowieku. Także możesz już zakończyć swój mały konkurs. Czepiałam się tutaj urody ponieważ Aurora miała być zapierającą dech w piersiach pięknością a zagrała ją rumiana, pyzata dziewuszka z żółtymi włosami. To tak jakby Robin Hooda zagrał Chińczyk, a Lady Godivę babka obcięta na zapałkę - po prostu trzeszczy.

Veiller

Na pewno są ładniejsze, ale szukano również znanej i dobrej aktorki, a nie tylko najpiękniejszej.

Veiller

Zaprzeczasz sama sobie ale okej xD Najpierw mówisz że każdy ma swoje zdanie a potem wciskasz teze, że Elle nie jest zapierającą dech w piersiach pięknością xD A co jak dla kogoś jest? Na przykład dla osoby która ją obsadzała. Akurat piękno jest dosc wzgledne w przeciwieństwie do kwestii aktorstwa ale to w dalszej czesci mojej odpowiedzi.

"''Zobaczymy kto ma racje'' - nie :) nie zobaczymy - bo każdy ma swoje zdanie człowieku."

Tak, każdy ma swoje zdanie co nie znaczy że każdy ma racje. Są też obiektywne przesłanki, pewne wskaźniki którymi można się kierować i wysunąc dzięki nim wnioski oraz kontrargumenty w dyskusji. W przypadku oceny aktorstwa jesli uważasz, że jest to tylko kwestia "własnego zdania" i gustu no to sorki ale tak nie jest. W takim wypadku wszelkie szkoły aktorskie nie miałyby sensu ponieważ jak uczyć czegoś co jest absolutnie względne?

Spróbowałem obejrzeć ten film i...to ogólnie niezły gniot i na początku nawet Jolie popisała się strasznym aktorstwem ale to akurat wina rezysera najprawdopodobniej. Sceny sa okropne, czesto bezsensowne. Elle miała zagrać ciągle wesołą i ewidentnie jej to nie idzie jednakże nie przesadzałbym, że wyszło tragicznie. Jest sporo momentów gdzie jest okej jednak gdy ma wpasć już w wyższa wesołośc a nie standardową wszystko się sypie. Ostateczny mój werdykt jest taki że było przeciętnie, widziałem gorsze występy aktorskie. Tutaj ewidentnie nie udźwigneła koncepcji postaci chociaż patrząc na pierwsze sceny z Jolie zwalałbym to na reżysera który chyba zwyczajnie olał poprowadzenie aktorów bo czasami jest tu taka padaka i to u prawie każdej postaci, że się na zmiane smiałem i zakrywałem twarz ręką z zażenowania

Veiller

Czy ty siebie słyszysz? Wyglądała pięknie i niewinnie. Od kiedy mały zadarty nosek to wada? "Pyzatość" to tzw młodzieńczy tłuszczyk na twarzy - bardzo atrakcyjny, znika w procesie starzenia - kobiety sobie go wstrzykują by odzyskać młody wygląd ;] Co do rumianości to nie wiem czy wiesz, ale jest to oznaka zdrowia. Nie bez powodu laski chcą być atrakcyjniejsze waląc sobie róż na poliki a kiedyś szczypiąc się.
Znając życie jesteś z wyglądu jej totalnym przeciwieństwem, więc się wyżywasz na pięknej dziewczynie i obrażasz pod przykrywką "wyważonej opinii".

MichT88

Co ty bredzisz? Nie istnieje coś takiego jak młodzieńczy tłuszczyk na twarzy. Taki tłuszczyk to mają niemowlaki czy malutkie dzieci. W okresie dojrzewania twarz nabiera kobiecego wyglądu.
Pyzatość to ewentualnie cecha danej osoby (kwestia genów lub odżywiania).
Rumianość to nie jest żadna oznaka zdrowia. Kolejny raz bredzisz głupoty.

pawel_nowakk

A wiedziałeś, że duże oczy, mały nos, łagodne rysy to są cechy niemowlęce? Na dodatek są pożądane u płci żeńskiej i uznawane za atrakcyjne. I co teraz?
Ciekawe też czemu w takim razie kobiety przeszczepiają sobie ten "niemowlęcy" tłuszcz w twarz gdy się starzeją i wyglądają po takim przeszczepie lepiej i młodziej.
Młodzieńczy tłuszczyk istnieje i dziwię się, że trzeba coś takiego w ogóle tłumaczyć. Myślisz, że dlaczego wraz z wiekiem wyostrzają się rysy, niektóre osoby wyglądają starzej, bardziej kobieco a inne młodziej, bardziej dziewczęco?
Spójrz sobie choćby na młodziutką Jessicę Albę - na niektórych zdjęciach bardzo to widać. Spójrz na jej policzki - to jest właśnie ta pyzatość - tłuszcz, który posiadają nastolatki i który z wiekiem zanika oraz podlega grawitacji. Ani trochę nie przekreśla to atrakcyjności co widać po dziewczęcej urodzie Alby. Wraz z wiekiem twarz jej się "wysuszyła" i w końcu straciła to co dodawało jej kiedyś tyle uroku i zawsze odejmowało lat. Zastanawiałeś się w ogóle kiedyś dlaczego niektóre nastolatki potrafią wyglądać starzej od 30letniej Alby a inne wyglądają młodziutko jak Elle?

Veiller

podpisuję się pod Twoją opinią, dziewczyna jest mega irytująca, kiedy widzę ją na ekranie z tymi rozchylonymi ustami i cielęcym spojrzeniem to mnie odrzuca, jej głos i gra aktorska o ile można to tak nazwać kompletnie mnie nie przekonuje, nie dorasta do pięt Dakocie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones