Jakaś taka nie za ładna. Opinie wysuwam po obejrzeniu "Wielbicielki" i
jakoś nie przypadła mi do gustu jej uroda.
Dokładnie. Być może do tej pory się zmieniła ale ja oceniam ją tylko na podstawie tego filmu co Ty (jedynego który z niż oglądałem) i stwierdzam, że to brzydka plastikowa lala z okrągłą jak piłka sztuczną twarzą. Po prostu w tym filmie wygląda jak "kupa szpaka" :)
Nie krytykuję żadnej urody, no i do filmów różne są potrzebne, ale w przypadku Eriki przeraża mnie jej uzębienie czyli od nosa w dół - masakra. Teraz może już coś poprawiała, ale w tych filmach, które z nią znam - tylko szczęka z profilu została w pamięci...