Grzegorz Mielczarek 

Uważam, że świetnie poradził sobie w etiudzie wymienionej w tytule, grając chorego na zespół Tourette'a. Pierwsza klasa.

Słuchałam jednego audiobooka, który czytał i muszę przyznać, że go niestety spaprał. Zmieniał głos w taki sposób, że robił z książki (thriller) parodię. Jego postacie mówiły takim głosem jak w bajce Listonosz Pat:/

Nie wiem, co takiego pociąga mnie w tym Panu, ale jestem zauroczona :) Głęboki męski głos, gestykulacja. Z przyjemnością zaliczam po kolei wszystkie jego sztuki w Teatrze Słowackiego. Kordian i Malcolm, moje ulubione kreacje - na "Tragedii Makbeta" byłam już dwa razy. Polecam wszystkim odkryć Go na deskach teatru

Grzesiu nie podkłada czasem głosu w nowej reklamie Lexusa GS?

Bardzo lubię tego aktora w Majce. Świetnie tam gra mecenasa Kotowskiego. Poza tym muszę przyznac że ma bardzo fajny głos :)