Harry MellingI

Harry Edward Melling

7,7
12 815 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Harry Melling

Nie jestem zwolenniczką tego aktora ale uważam że w roli złośliwego i rozpuszczonego Dudleya spisał się świetnie, napewno nie gorzej od Daniela czy Emmy! Nie rozumiem tej bezpodstawnej oceny zagorzałych fanek ksiązki czy filmu ale to że gra taką postać wcale nie oznacza że zasłużył sobie na taką ocenę! Mam nadzieję że ktoś mnie poprze.

Charlotte

Popieram ciebie zupełnie!!! Uwazam ze ocenianie aktora za to jaka gra postac jest niesprawiedliwe! TO że gra taka role dowodzi jego talentu i umiejetnosci wcielenia sie w postać! Uważam ze w roli Dusley'a był świetny i popisal sie doskonała gra aktorską.

Violett

Ocena 7,5 dla drugoplanowego typa, który robił karierę na Harrym Garncarzu to jest mało?

Charlotte

rowniez cie popieram!! ja mu dalalam 10:)

Hermioneczka

eee sorry nie 10 a 7:) Pomylilo mi sie z innym:P

Charlotte

Popieram jest utalentowanym aktorem, a swoją role zagrał świetnie daje 9/10

użytkownik usunięty
Charlotte

Niestety dostęp do komputera mają również zagorzali fani HP poniżej 14 rż.. Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy poniżej 14 rż zachowują się w ten sam sposób ale mnie także irytuje niesprawiedliwość ocen..

Popieram.. Harry Melling zagrał moim zdaniem świetnie! Jego gra aktorska jest kapitalna wręcz. Trzeba dużego talentu i umiejętności aby zagrać postań negatywną.

Charlotte

Faktycznie, jest dobrym aktorem. W mojej opinii lepszym od tej całej Emmy Watson, która w większości filmów gra dosyć marnie. Natomiast Harry Melling świetnie zagrał Dudleya czy Williama Barclaya w The Lost City of Z. Aktor jak najbardziej utalentowany.

Sebsi_88

Po latach śmiało można stwierdzić że grubo przebija innych młodych aktorów, którzy grali w HP.

tomasz_sekula

Dokładnie. Niektóre jego role są wręcz genialne. Bardzo dobrze się "wyrobił".

Charlotte

Ponieważ nie rozumiesz i się nie zgadzasz z oceną to od razu oznacza, że jest bezpodstawna?
Średnia ocena powyżej 7 to dosyć dobra ocena za rolę. I jak na postać epizodyczną, bo nawet nie drugoplanową nie da się więcej wycisnąć moim zdaniem. Jedna scena na film nie zapada jakoś w pamięci, więc rola nie była wybitna, ale fakt zagrał dobrze bo był irytujący.
Poza tym nie mierz innych swoją miarą. Na jakiej podstawie wyciągasz wniosek, że dostaje oceny za to jaka grał rolę, a nie jak zagrał? I dlaczego innym odbierasz prawo do oceny zgodnie z własnym upodobaniem?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones