Ian McShaneI

Ian David McShane

8,0
21 731 ocen gry aktorskiej
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Jak będą kiedyś robić remake 'Ojca chrzestnego' (a nie wątpię, że w końcu ktoś się na to zdecyduje) to to jest mój kandydat do roli Don Vito. Wspaniały aktor, ma odpowiednią charyzmę. Kto ceni Winstona z 'Johna Wicka' ten wie, skąd ten typ.

No i genialny Mister Wednesday z 'Amerykańskich Bogów'.

Mam wrażenie, że jest to taki angielski Janusz Gajos.

Ceniłem go już wcześniej, ale to co zrobił w roli Wednesdaya w 'American gods' to jest miazga! Pacino nie zagrałby tego lepiej. Polecam i rolę i serial.

Mistrzowska rola w "Deadwood". Ktoś może polecić dobry film(i dobrą role) z jego udziałem?

Właśnie dołączył do obsady. Prawodpodobnie zagra Randylla Tarly'ego

Rolą w serialu "Deadwood" pokazał, iż wielkim aktorem jest. Pod względem charyzmy i siły osobowości z postacią Alberta Swearengena może równać się tylko kreacja aktorska stworzona przez pana Kevina Spacey w sławetnym "House of Cards".
Dlaczego pan Ian McShane grywa przeważnie w dennych filmach? Nie wiem.
Dlaczego...

więcej

na tym zdjęciu wygląda jak jego starsza wersja ;)

Ilekroć go widzę-nieważne w jakiej roli,filmie czy epizodzie serialu-zawsze przykuwa całą moją uwagę! Dystyngowany,o szlachetnym wyglądzie,diabelsko przystojny i b.zdolny! No poprostu świetny aktor!

serialowy Al Pacino albo de Niro....on jest genialny....a postaci negatywne grane przez niego są baaaaardzo realistyczne.....geniusz

Jego rola w "Deadwood" jest rewelacyjna, potrafił tak przedstawić człowieka zepsutego do szpiku kości, że człowiek zaczyna czuć do Swearengena sympatię, a nawet - w drugim sezonie, podczas jego choroby - współczucie. Jak dla mnie - mistrzowska rola.

Ian McShane

użytkownik usunięty

Nadawałby się do roli Iggy'ego Popa.

Jeszcze tam zagrał.

Widziałbym tych dwóch panów razem w jakiejś produkcji. Ian jedną rolą w Deadwood zrobił na mnie przeogromne wrażenie. Czapa z głowy.

- po prostu aktorskie mistrzostwo świata

Zagrał Ray'a w 6 sezonie. Dodajcie to.

Gość ma świetny głos. Nie oglądałem zbyt wielu filmów gdzie grał, ale za każdym razem gdy taki obejrzę rozpoznaję go od razu po jego charakterystycznym akcencie(prawie jak M Freeman). Aktor bdb i dogłębnie wczuwa się w role. W Herculesie miał fajną i zabawną rolę.

Widzę, że w ostatnich latach został na nowo odkryty i robi karierę. Bardzo cieszą mnie takie niuanse :)

zabawny w Herculesie :)

NIedocenienie genialnego aktora.

Gdy jego postać pojawiła się w tym filmie nie mogłam wyjść z podziwu! Był najlepszy :)

genialnie zagrał w tym serialu

wyglądał jak średniowieczny odpowiednik Snapesa z HP :D

j/w ;-)

w latach 1951-54 w drużynie sir Mutta Busby'ego! 58 meczów, 8 holi, i mistrzostwo Anglii w 1952!

Glory glory Man United !! Glory glory Man United !!

-

https://www.youtube.com/watch?v=gWPcXZJV694

Ten serial by dzisiaj nie powstał ;)

W Amerykańskich bogach absolutnie wspaniały. Ach, jak on tam błyszczy, charyzmę mógłby sprzedawać na tony.

Wystąpił gościnnie w "Policjantach z Miami", można dodać w filmografii

Genialna rola a brakuje

a mianowicie:

Maurice;)

podobne spojrzenie i brwi;) he heXD

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones