Kiedyś widziałem Jeffrey Deena Morgana w Strażniku Teksasu to myślałem że to Javier Bardem.

Oj jest, szczegolnie w TWD

Fakt. Kiedyś myślałem,że to ta sama osoba... Ale w "To Nie Jest Kraj..." ma zajebisty fryz :) W ogóle ,pasuje mu ta rola zakapiora bez skrupułów

to jest nic, napisałem już post, ale tu odpowiem również.. gdy był dzieckiem nazywał się Sławomir Wronka .. jest na filmwebie

Gdyby nie internet myślałbym że to jeden i ten sam aktor, a nie dwóch kompletnie nie spokrewnionych aktorów.

kiedyś myślałam, że ich jest jeden. wielka kłótnia z mężem była o to bo przecież widzę że to Javier a on mi śmie wpierać, że nie on! Teraz przecież, się nie przyznam, że miał rację! cholera!

Dokładnie, może powinien dołączyć do obsady The Walking Dead i zagrał by brata Negana. ;)

Myśle że największe podobieństwo Bardema zachodzi w przypadku polskiego aktora Pawła Unruga. Dla mnie to wypisz-wymaluj (np.scena z Czterdziestolatka, jak Stefan omyłkowo wzięty za pracownika administracji zostaje obity przez sąsiada-Władeczka)

Mi bardziej podoba się Jeffrey

Chyba raczej on do Morgana lol, przecież jest młodszy.