nie znoszę jej, nie wiem co ludzie w niej widzą i czemu wokół niej jest tyle zamiaszania, moim zdanim każdy film, w którym się pojawia jest popsuty, zmarnowany, stracony i nawet dobra obsada aktorska go nie uratuje. Oskar jak najbardziej nie zasłużony, zdobtyt tylko dlatego że było o niej głośno, a nie za dobre aktorstwo.
Też nie rozumiem jej fenomenu, jest tak mierna aktorsko :/ Sam fakt że jej rola w "Poradniku..." według oskarowych speców była lepsza od roli Jessici Chastain czy Emanuelle Rivy jest aż nie do ogarnięcia.
Wtrące swoje trzy grosze! :D Swoją drogą "Poradnik..." też był syfiastym filmem. A dużo o nim słyszałem dobrego!
No co wy :-) Akurat "Poradnik..." i "American Hustla" pokazaly ze potrafi grac, te filmy zyskaly, moim zdaniem, na jej wystepie. Oczywiscie ze arednia ocena za wysoko i miejsce w rankingu tez. Ale to zadna nowosc 80%rankingu aktor/aktorka jest przesadzona i typowo mlodziezowa. A ona akurat cos tworzy na ekranie, nie jest tylko buzia ktora sie usmiech i zawsze wypada tak samo (np.Mila Kunis).
5
Podzielam zdanie, nie lubię jej, nie podoba mi się jej gra aktorska. Ciągle gra z Bradleyem Cooperem, to już idzie do porzygu..
zgadzam się w 100%, Oskara dostała tylko dlatego że Igrzyska Śmierci zrobiły z niej gwiazdę. Jej rola w "poradniku..." nie była jakaś wybitna. Może najgorsza nie była, ale na pewno nie na Oscara.
Zgadzam się w pełni!
Od samego początku nie darzyłam ją zbytnią sympatią, ale postanowiłam kilka filmów obejrzeć. Mam wrażenie, że jest "aktorką" (boję się użyć tego słowa) jednej miny, jak np. Kristen Stewart. Nie ogarniam też fenomenu jej urody. Może nie jest jakoś wybitnie brzydka, no ale ładną to bym jej nie nazwała.
Zastanawiam się, kto twoim zdaniem powinien zgarnąć Oscara zamiast niej? Bo choć rola nie była wybitne, to pozostałe nominowane wcale nie były lepsze.
Świat ją pokochał za jej 'normalność', wybiera role w filmach, które zapadają w pamięci. Potrafi prowadzić swoją karierę, ma poczucie humoru, ludzie to kochają (nie każdemu musi ono odpowiadać). Przede wszystkim Jennifer Lawrence została sobą, dziewczyną z sąsiedztwa; którą ludzie utożsamiają z kimś kogo znają. Dla ciebie jest ona straszną, przereklamowaną, bez talentu aktorką; jednak dla setek milionów ludzi, którzy przychodzą oglądać film z jej udziałem jest to zupełnie ktoś inny.
Pozdrawiam, miłego dnia.
Nie. Wybiera role, w których "gra" samą siebie, które nic od niej nie wymagaja. I dlatego tylko ma tego oscara na koncie.
Bajkowo, aIe jednak po czasie osoba Weinsteina aż sie przebija nadto... Iawrance jest git, aIe bagażem nagrod miec rowno z DiCaprio?! Bez jaj... Tam poszIy grube szmugIe...
Ku.rwa, co za bzdury. Dziecko, Lawrence dostała Oscara ZANIM zrobiło się o niej głośno, przed jej rolą w Igrzyskach Śmierci. A jeszcze wcześniej była nominowana do Oscara za film Do szpiku kości. Tak więc zwrócono na nią uwagę przed tym jak zagrała w blockbusterze. Jak już masz hejtować, w pierwszej kolejności zrób dobry research.
"Lawrence dostała Oscara ZANIM zrobiło się o niej głośno, przed jej rolą w Igrzyskach Śmierci" Tylko że Igrzyska Śmierci miały premierę na świecie w czerwcu 2012 a Poradnik pozytywnego myślenia we wrześniu 2012, więc raczej następnym razem ty zrób dobry research.
Pewnie chodziło o nominację do Oscara, która i tak wiele znaczy, a Jennifer nie potrzebowała do niej roli w kinowym hicie.
angaż w obu filmach mogła dostać chyba jednoczesnie, najpierw igrzyska a potem Poradnik, a nominacje dostała dopiero po kilku miesiącach, po sukcesie jaki odniosła pierwsza część Igrzysk oraz Poradnik.
Do szpiku kosci ? Za to była nominacja do Oskara? Brzmi bardziej jak "wciśnijmy jej Oskara jakoś' za cokolwiek. Przecież ten film to był jakiś kiepski żart . Jak byłem na statystach w "szpitalu" widziałem lepsze aktorstwo
Aaach. W takim razie Akademia Filmowa na przyszłość powinna spytać się cebulaka trolla
krolrysa znanego też jako GGGGGHGGV BM MH HM o zdanie. W końcu jesteś takim wielkim znawcą kina, bez którego opinii ani rusz ;)
Nagrody akademii filmowej już dawno przestały mieć jakiekolwiek znaczenie więc niech dają oskary nawet takim gniotom jak Avengers czy Deadpool. Mi to tam wszystko jedno pustaku
w końcu ktoś kto podziela moje zdanie!;d;d nnie cierpie jej. ona jest przeceniana- na siłę robi się z niej drugą Streep,którą ona nigdy nie będzie. wszędzie Lawrence i Lawrence. mam nadzieję,że w końcu przestanie grać,bo nie umie.albo inaczej-robi to,co każda aktorka po studiach powinna robić, ale się nie jakkoś specjalnie talentem nie wywyższa i nie rozumiem tych nominacji wszystkich
aż takim drewnem jak np. Kristen Steward ze sparaliżowaną twarzą to nie jest, ale ma zdecydowanie lepsze i gorsze role. W "American Hustle" to chyba jedyna postać jaką zapamiętałam , bo była w tym filmie dobra. Niestety jej rola w X menach to jakaś kpina. Do roli postaci ,która chodzi ciągle nago powinni wybrać laskę z super smukłym ciałem i dość ostrymi rysami twarzy, biorąc pod uwagę ,że Mistique jest niebieska. Taką jak ta aktorka z pierwszych odsłon. Lawrence wyglądała po prostu jak rozlazła kluska i w ogóle nie miała w sobie nic z zimnej i morderczej. Swoją drogą to ,że straciła totalnie mój szacunek po tym jak próbowała odkręcić aferę ze zdjęciami. Trzeba było się przyznać "Tak, te foty są dla starych dziadów z wytwórni". Lana Del Rey przyznała się do spania z facetami z branży, i moim zdaniem to wypada o wiele lepiej niż udawania ,że jest się biedną i pokrzywdzoną ofiarą złego pana hakera. I jeszcze ci jej obrońcy, twierdzący ,ze kradzież obscenicznych zdjęć z icloud to niby gwałt.
Myślę, że ona w tym Hollywood daje dupy na lewo i prawo, stąd jej popularność. Dla mnie jest beznadziejna.
tak btw - Harvey Weinstein wyprodukował Poradnik :)) Czyli można powiedzieć, że ją wypromował....czyli można powiedzieć, że..... :)
Typowy cebulowy jasio ...Weistein byl producentem w setkach filmow ... i wiele z nich dostalo nagrody i ten zbok nie mial z tym nic wspolnego ... No ale jak kazdy cebulak ty perfidnie bedziesz lzyl z ofiar zboka zeby tylko odrobine poczuc sie lepiej i odrobine dowartosciowac swoje puste istnienie.
Też się muszę wyżalić :p Jak ona mnie wkurzaaaa... Od samego patrzenia na nią, chociaż jest ładna, zaczyna mnie nosić xd Wiecznie ta wredna, niezadowolona mina, która czeka by jej wpier... xDDD
Lubię ją w Igrzyskach śmierci, bo tam jej zachowanie pasuje, ale jak tak oglądam inne filmy, to stwierdzam, że ona w nich gra głównie siebie i ciągle powiela ten sam schemat osobowości, czyli obrażonej na cały świat dziołchy.
Ja tam jej nie lubię w żadnym filmie, zawsze ma jaką taką nadąsaną minę, na którą przynajmniej mi patrzy się nieprzyjemnie. Kompletnie nie rozumiem kolejnej jej nominacji do Oscarów. Nie wiem co ludzie w niej widzą i czym się zachwycają??
Ciekawie wypadła w "Igrzyskach" i świetnie radzi sobie z rolą twardej kobiety. Może faktycznie najlepiej wypada w roli osób podobnych do niej samej. Rzeczywiście stanowi modelowy przykład silnej jak pięcioletnia klacz i zarazem uroczej dziewczyny z Kentucky.
Osobiście nie mam nic do jej gry aktorskiej. Właściwie to nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć, bo wkurza mnie jej uroda i nie oglądam z nią żadnych filmów. Ma rozlane rysy twarzy, wygląda jakby za chwilę miała się rozpłakać. Jej twarzy nie oddziela się praktycznie od szyi. Dobrze, że ma tyle pieniędzy, bo jeśli się roztyje na starość, to będzie wyglądać jak nalana ropucha.
Nienawidzisz, bo jesteś brzydka (zawiść?, nad wyglądem można popracować jeśli ci doskwiera), jesteś nieudacznikiem (weź się za coś - naucz się czegoś, stań się kimś zamiast marnować życie na dokuczanie tym, którym się powiodło) czy z jakiegoś innego powodu?
Też mnie irytuje. Jej jest tak dużo obecnie, że gdzie nie spojrzę to musi się znajdować Lawrence! Ona ma 25 lat i ledwo co zaczęła karierę, a już ludzie robią z niej nie wiadomo jak wybitną aktorkę, tym bardziej że widziałem z nią parę filmów w których zagrała co najwyżej przeciętnie. Już nie wspomnę o tych corocznych Globach i nominacjach do Oscara dla niej (w Globy już straciłem wiarę z jej powodu, a jak jeszcze w przyszłym roku dostanie kolejną nominację do Oscara, to bez względu na to czy wygra, nie będą mnie już obchodziły Nagrody Akademii). Znam tyle lepszych i bardziej obiecujących młodych aktorek, które przewyższają J. Law talentem: Emma Stone, Alicia Vikander, Saoirse Ronan czy nawet Daisy Ridley, która w nowych Star Warsach pokazała klasę.
Wiem, że zostanę zaatakowany przez fanów, ale to tylko moje zdanie, a i jeszcze tak żartobliwie mówiąc: Oby jej 5 minut skończyły się jak najszybciej :P
W pełni się z tobą zgodzę.
Napiszę więcej, dla mnie ta osoba to wybaczcie, że tak się wyrażę o innym człowieku (tym bardziej, że w pewnej mierze to nie jej osobista zasługa, ale "biznesu" w różnych postaciach jakim się ona stała dla wielu postronnych), kompletna KUPA! Nie posiada ona w moim mniemaniu żadnych atutów. Od urody począwszy poprzez talenty aktorskie, a na "wybitnej" błyskotliwości i inteligencji kończąc. Co najwyżej osoba całkowicie przeciętna pod każdym względem jakich masę mijam co dziennie na ulicy w ogóle nawet ich nie zauważając. A na ekranie wręcz irytująca. A przez tę całą psychozę wokół jej osoby kreującą to super przeciętne licho @:-) na boginię seksu i bożyszcze tłumów, w jakiejś mierze niezasłużenie budzi u mnie wręcz przeciwne reakcje... również przesadzone jak uwielbienie jakie wzbudza wśród tłumu zmanipulowanej, przeciętnej jak ona miernoty @:-)
Harvey Weinstein wyprodukował Poradnik.... czyli film, który ją wypromował..... czyli zrobił z niej gwiazdkę.....czyli wiadomo co :)
Niestety przemysł filmowy tak ją wypromował (w dodatku wręczyli jej Oscara, więc niektórzy ludzie myślą, że ma ona wybitne zdolności aktorskie), że stała się osobą wpływową, która wygłasza niedorzeczne opinie polityczne, a masa jej fanów idzie za nią.
Młodzieżowych filmów (Igrzyska) nie oglądam, Poradnika nie pamiętam - więc możecie mieć rację, że tam była słaba.
Ale w miała bardzo dobre role w Winter's Bone i ostatnio Mother!