Podbił mnie w filmie "Nigdzie w Afryce". Dawno w kinie nie widziałam tak męskiego typa, sposób, w jaki jego bohater walczy o swoją rodzinę, przewiduje przeciwności losu i przetrzymuje złe czasy. A poza tym męski w każdym geście...
Dałabym Ci wielkiego like'a ale tu ni ma:) Zgadzam się z każdym słowem.