Oliver ReedI

Robert Oliver Reed

8,1
4 921 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Oliver Reed

Dobry aktor

użytkownik usunięty

Był bardzo dobrym aktorem, trochę mało urodziwym, ale to nic. Jako fanka Trzech Muszkieterów zwróciłam uwagę na jego Atosa. Zagrał w filmie świetnie, choć trochę przeszkadzał mi w nim brak urody tegoż muszkietera :-)

Miał za to charyzmę i wielką szczenę, co niestety trudno powiedzieć o Finlayu, który zupełnie nie pasował mi do Portosa który miał być gigantem i łamać podkowy jedną rękę, a mieliśmy aktora, który ginął zarówno przy bardzo wysokim (trzeba przyznać) Chamberlainie jak i postawnym Reedzie.

użytkownik usunięty

Niedawno miałam przyjemność oglądania Olivera w "Gladiatorze". Zagrał rewelacyjnie, był po prostu genialny!!! Jego Proximo powalił mnie na kolana. Jeszcze nigdy nie widziałam aktora,który potrafił tak grać. Oliver, jesteś mistrzem!!!

Mało urodziwy? Mój ukochany Atosio mało urodziwy??? A te przepastne szaroniebieskie oczęta? A te długie rzęsy? A ten szelmowski uśmiech? A te kształtne usteczka? A muskularne ciało? Pewnie, gdyby Olly nie chlał jak gąbka nie dorobiłby się tego obrzmiałego pyska, no ale cóż...

użytkownik usunięty
EineHexe

Oczy rzeczywiście miał ładne, ale chyba wolę nieco smuklejszych panów...

Cały czas pił po barach i zaliczał kobiety.
Zrażał ludzi swym chamstwem i wypowiedziami typu:
"Chcę tylko pić i zaliczyć każdą kobietę na świecie" czy
"Żona powinna siedzieć w domu, usługiwać mężowi i być na każde jego skinienie.
Zazwyczaj traktuję kobiety jako obiekty seksualne. Aczkolwiek lubię też z nimi rozmawiać."

Ale jak widać kobiety uwielbiają takich facetów. Miał masę kochanek i dwie żony.
Drugą poznał, gdy miała 16 lat, jej matka nie miała nic przeciwko,
by z nim spotykała się jej córka. Wiadomo czemu. Kobiety mają gdzieś czy facet jest moralny i wartościowy jak
jest bogaty lub pewny siebie i przebojowy, dlatego z takimi najczęściej godzą się na seks licząc, że nie będzie chciał tylko zaliczyć czy układu bez zobowiązań, a związku. Mimo, że taki miał masę kobiet i traktował kobiety jak dziwki, mimo, że taki nigdy nie będzie się starał o kobietę,
mimo , że taki będzie okłamywał i zdradzał to nie ma znaczenia.
Nie miało ani dla 16-latki, ani jej matki. Takie są kobiety. Taka wasza natura.
I nie miało

użytkownik usunięty
EineHexe

W pełni się zgadzam :)
Moim zdaniem Oliver Reed był BARDZO przystojnym mężczyzną obojętnie o którym etapie życia tego genialnego aktora mówimy.. Nie wiem jak Wy, ale ja chciałabym żeby mój facet w wieku 62 lat wyglądał jak on ;)
A propos Muszkieterów.. Po obejrzeniu filmu (który moim zdaniem jest najlepszy ze wszystkich prób ekranizacji i stanowi zarazem jedyny lek na chandrę i zły dzień) wzięłam się za książkę.. Czyta się szybko i całkiem rześko.. Po lekturze dostrzegłam, że nikt na świecie nie zagrałby Atosa lepiej, nikt. Niesamowicie oddał smutek, szlachetność i ledwo dostrzegalną mimikę, udrękę Atosa.. No, majstersztyk :)
A Portos był głupkiem i akurat tę cechę Finlay oddał wyśmienicie :)

Pozdrawiam ciepło, aż cieplej na sercu, że ktoś jeszcze pamięta o Muszkieterach i Oliverze..

Również pozdrawiam - jako świeży na tym świetnym portalu - wszystkich wielbicieli zarówno ś.p. Reeda, jak i "Trzech Muszkieterów".

Swoją drogą t bodajże Eco zauważył brak logiki w tytule książki Dumasa - trzech, a przecież jest... czterech! Ale nic to, film Lestera jest NAJLEPSZĄ ekranizacją powieści, choć ostatnio miałem wielki spór z miłośnikiem sowieckiego (piszę celowe - sowieckiego) kina, który udowadniał mi, że "Para, Para, Paradujemsia" czyli "Trzej Muszkieterowie" by ZSRR TV z przyśpiewkami, kręcone z braku laku w Tallinie (najbardziej zachodnie miasto w ówczesnych Sowietach) - to bylo najwspanialsi muszkieterowie. Więc mu odpaliłem, że skoro to była najlepsza ekranizacja Dumasa, to "Braci Karamazow" najlepiej zrobił Brooks w 1958 r. z Yulem Brynerem ;)

użytkownik usunięty
Maxec72

Własnie prześledziłam jego filmografię i to jest naprawdę znakomity aktor :) Część filmów z jego udziałem widziałam jako dzieciak (m.in. Muszkieterów), więc nie oceniam ich dopóki sobie nie odświeżę.
Szkoda, że tak tragicznie zmarł - atak serca, w dodatku po przejściach z alkoholem...
Udowodnił, że nie "robi" tylko na nazwisku (wujka), ale ze naprawdę jest dobry. Aż dziw, że tak mało nagród dostał...

I wcale nie uważam żeby Reed był brzydki. Teraz może i modne są chucherka a la Blooom, ale facet to jednak facet i nie zaszkodzi żeby miał trochę ciała;). Poza tym on miał przede wszystkim spojrzenie, takie przewiercające na wylot - to sobie cenię u aktorów-facetów.

użytkownik usunięty

On byl po prostu cholernie meski a jak niektorzy wola chudzielcow - trudno.
Wedlug mnie Oliver jak i Richard Burton to dwaj najbardziej mescy i pelni charyzmy aktorzy tamtych czasow :)

Jestem facetem ale uważam, że Reed był ku***sko przystojny i owszem, uosobieniem męskości. Ale przede wszystkim - wyśmienitym aktorem.

Salt_The_Fries

Jako facet również podpisuję się pod tym :)

Reed był diabelsko przystojny. Ale to tylko dodatek: przede wszystkim był NIESAMOWICIE utalentowanym, wielkim aktorem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones