Patryk Vega

Patryk Krzemieniecki

4,1
13 423 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Patryk Vega

Ten moment kiedy nie wiesz co myśleć o reżyserze bo część jego filmów jest naprawdę dobra, a część wręcz nie do oglądania.

ac_id

Idealny przykład reżysera, który powinien się trzymać mocnego kina sensacyjnego czyli takiego, które kocha i umie robić (Pitbull, Służby specjalne) Bo kino komediowe w jego wykonaniu to jakaś masakra (Ciacho, Last Minute)

DziurawaMarysia

A Botoks? Ode mnie (z żalem, bo Służby, bo Pitbull) traci gwiazdkę (nie napiszę serduszko, bo zabrzmi dziwnie)..

LukaszJarosz25

ale co botoks?

DziurawaMarysia

No teoretycznie mocne kino, może nie sensacyjne stricte, ale w klimatach, o których piszesz, że mu wychodzi. Nie wiem, czy to Ciacho (kiedyś widziałem) nie było lepsze od Botoksu.

LukaszJarosz25

Ja bym "Botoksu" nie nazwał kinem sensacyjnym.

LukaszJarosz25

Poza tym uważam "Botoks" za bardzo zły film

DziurawaMarysia

Tak jak ja. No dobra, może nie jest to kino sensacyjne, ale chodziło mi o te klimaty Vegi. Że Botoksowi jednak bliżej do Pitbulla niż do Ciacha.

LukaszJarosz25

To prawda. Formalnie bardzo przypomina pitbulle Vegi (zwłaszcza "Niebezpieczne kobiety"). Wydaje mi się że reżyser teraz będzie wszystkie filmy robił w ten deseń (niezależnie od tematyki), bo to mu się opłaca.

DziurawaMarysia

Oczywiście. Ja powiem tak - cenię Nowe porządki. Naprawdę podobał mi się ten film. Rzecz jasna nie osiągnął poziomu Pitbulla z 2005 roku. W Niebezpiecznych kobietach zjechał mocno z poziomem, w zasadzie to już nie był Pitbull. A teraz, szkoda gadać...

DziurawaMarysia

Niebezpieczne kobiety to tez jakas masakra. Tak naprawde stary dobry "Pitbull" i "Sluzby specjalne" mu wyszly. Bardzo dobrze, zeby nie powiedziec, ze swietnie, ale tylko te pozycje. Nie dziwie sie, ze Dorocinski nie zagral w tych nowszych wersjach

falsko

Jeszcze dokumentalne "Taśmy grozy" były dobre.

falsko

Mnie osobiście "Niebiezpieczne kobiety" też rozczarowały. Ale "Nowe porządki" są spoko. Jak na polskie możliwości to przyzwoite kino rozrywkowe.

DziurawaMarysia

Hmm, dla mnie Nowe porzadki to jakas dziwna proba podrobienia kina amerykanskiego, a nie kontynuacja wspanialej serii sprzed lat. Vega stracil swoja tozsamosc tym filmem dla mnie. Wybral komercje, co jest w pewnym sensie zrozumiale, bo mozna wiecej zarobic. Jest wiele rzeczy, ktore mi nie pasowaly w tym filmie. Miedzy innymi irytujaca postac Mai Ostaszewskiej i tego "smieszkowatego" koksa, ktory ponoc robi teraz taka kariere aktorska. Fabula moze i jest spoko, ale cala ta otoczka az bije przekazem "spojrzcie jakim jestem fajnym filmem". Pretensjonalne efekty specjalne i muzyka sa tylko dopelnieniem tego obrazu wedlug mnie. Ale to oczywiscie moja ocena. Sorry, ze sie tak rozpisalem, poczulem akurat troche weny :)

falsko

A nie uważasz że Vega stracił już swoją tożsamość wcześniej? Takimi kwiatkami jak "Ciacho", "Last minute" czy "Hans Kloss 2"...

DziurawaMarysia

No wlasnie nie do konca, bo widzisz do tej pory Vega mial dla mnie latke rezysera, ktory nie umie robic komedii (jak zreszta napisalas wyzej), ale kino sensacyjne mu wychodzilo swietnie. Sluzby specjalne wyszly po Ciachu i Last Minute, czyli nadal byla szansa na to, ze kolejne jego produkcje sensacyjne beda mialy ten klimat. Nowe porzadki byly pierwszym filmem zaprzeczajacym tej zasadzie. Obawiam sie niestety, ze byl to celowy zabieg, bo nie sadze, zeby w ciagu 2 lat zapomnial jak sie robi filmy. A szkoda...

falsko

Nie rozumiem za bardzo o co Ci chodzi bo dla mnie "Nowe porządki" są bardzo zbliżone stylistycznie i scenariuszowo do "służb specjalnych".

DziurawaMarysia

Serio? No to dla mnie to jest jednak spora roznica. Postacie sa mimo wszystko bardziej skomplikowane, dialogi lepsze, poziom zartow tez o niebo lepszy od tych z kanapkami z ogorkiem. Mozna sie przyczepic do dzwieku, bo jest zrypany, ale to wieczna bolaczka polskich filmow niestety.
Nowe porzadki bardziej probuja grac widzowi na uczuciach. Gangster, ktory tak naprawde jest opiekunczym ojcem, bo ma niepelnosprawnego syna. Serio? :D Nie lubie takich tanich zabiegow :)

falsko

Podobnie było granie na uczuciach w SS, kiedy Zieliński i Baar chłopca adoptowali.

DziurawaMarysia

Jak dla mnie to nie bylo az tak nachalne jednak.

DziurawaMarysia

Tak, Nowe Porządki są dość zbliżone stylistycznie do Służb, ale Służby to było coś nowego, nowa tematyka, a Pitbull to jednak Pitbull i fani pierwszego oczekiwali nawiązań do pierwowzoru, a tutaj dostali plaskacza w dziób. Nic nie było wyjaśnione dlaczego zniknął Desperski, dlaczego Igor prowadzi agencje detektywistyczną, czy jest nadal z Renatą, czy przeżyła Gala, dlaczego Barszczyk z naczelnika w Stołecznej jest teraz w rejonowej. No zero. A już ten kilkusekundowy występ Igora to była kpina. Film ogólnie ok, ale fani oczekiwali więcej, wiele osób spekulowało, że Papryk Vege wzorem Służb i pierwszego Pitbula znów zrobi serial i wiele rzeczy się wyjaśni, dopowie, a tu lipa, powstał kolejny kinowy Pitbul, gdzie już odleciał totalnie.

ac_id

O kim piszesz, bo nie czaję? ;)

ahenathon

A co podobało ci się ciacho?

ac_id

niestety ja nie widzę tutaj tych dobrych ..

Kubyra

W całym jego dorobku ja widzę mniej więcej trzy niezłe/dobre filmy. Fakt faktem sama żałuję teraz zainicjowania tego wątku, nie ma nad czym się specjalnie odnośnie Vegi rozwijać, nie jest to na pewno reżyser wybitny.

ac_id

Ale fakt faktem, że dziwi szalenie, iż ten sam reżyser machnął "Pitbulla", czy "Służby specjalne" oraz "Ciacho", czy "Last minute".
Oglądałam wszystkie wymienione - te komedyjki bardziej dla dotrzymania komuś towarzystwa. To takie filmy: "obejrzeć i czym prędzej zapomnieć".
No i zapomniałam... kto był reżyserem :D

Bibaniu

Dwa ostatnie pitbulle to też poziom tych komedyjek...

ac_id

według mnie, to jemu wyszedł tylko Pitbull i to ten nowy :P stary był na tyle chaotyczny, że musiał potem powstać serial na podstawie wydarzeń w filmie, który wyjaśniał dokładnie wątki fabularne filmu. nie uważam się za kretyna, Jodorowskyego, Kubricka i Lyncha potrafię zrozumieć i zinterpretować, ale Pitbull z 2005 nie ma dla mnie logiki :) to i tak nie jest źle, bo ostatecznie obronił się dobrym aktorstwem i dość ciekawie prowadzoną akcją. o reszcie filmów można właściwie zapomnieć.

bbbosa

Nie, te nowe Pitbulle też mu nie wyszły. Ale zgadzam się z Tobą w przypadku pierwszego Pitbulla.

czlowiekfrank

kwestia gustu, ale nowe nie były takie złe, tylko mógłby się zdecydować, czy to komedia, czy raczej kryminał.

bbbosa

Niestety ilość bluzgów nienaturalnie wypowiadanych przez aktorów na minutę gdzie popadnie wystarczająco obrzydziła mi ich seanse.

czlowiekfrank

To chyba jego jedyny udany film. Jest jeszcze dokument "Prawdziwe psy", coś podobnego jak wspomniany "Pitbull". Teraz aż pękam z zażenowanie kiedy oglądam z nim wywiady w których opowiada ile to on czasu nie spędził z lekarzami, policjantami, że "Botoks" jest oparty na faktach itp. Po prostu żenada i ośmieszanie. Szkoda tylko aktorów, którzy kompromitują się w tych bełkotach, bo filmami to się nie da nazwać.

bbbosa

Taki ci się wydaje bo Pitbull z 2004 roku, ten z Gajosem, to nie film tylko czteroodcinkowy serial. Vega robiąc film wypieprzył 3/4 scen serialu tak żeby zmieścić się w dwóch godzinach. Dlatego wygląda na chaotyczny

Jasir_Karim

muszę się niestety nie zgodzić :) też tak myślałem, bo faktycznie masz rację, że w serialu są sceny z filmu, natomiast to film powstał pierwszy, a dopiero na fali jego sukcesu wyprodukowano serial. chyba że serial nakręcono równolegle z filmem, a wypuszczono go na rynek dziewięć miesięcy później, co jest raczej mało prawdopodobne. pierwszy Pitbull miał premierę 9 kwietnia, natomiast pierwszy odcinek wyemitowano w grudniu. Wikipedia mówi to samo: "Pierwszy kinowy film z serii Pitbull. Na jego podstawie powstał serial telewizyjny (2005-2008)." przy czym zaznacza też, że okres zdjęciowy filmu trwał od 20 lipca do 27 sierpnia 2004.
przyznam szczerze, że mi też coś nie pasowało i długo myślałem, że to film powstał na podstawie serialu, ale niestety nie xD w tym przypadku było odwrotnie.

bbbosa

Film zrobił po to, aby zarobić w kinach, jak film odniósł gigantyczny sukces i kupiła go TVP, to okazało się że jest jeszcze mnóstwo wywalonych scen, więc zrobili jeszcze pare dokrętek i wyszedł z tego pięcioodcinkowy serial, który był strzałem w 10, więc powstał jeszcze 2 sezon (mistrzowski) i 3 sezon (już ewidentnie cieniował).
Taki sam zabieg zastosowano w Służbach Specjalnych, też wpierw film, a potem pięcioodcinkowy serial.
Jedyne sceny z filmów których nie użyto w serialach to w Pitbullu jak Nielat walił gruchę do pornola, a w Służbach jak Zieliński ostro dymał Baar.

ac_id

Po "Botoksie" to jednak jego filmy powinny być zakazane.

ac_id

"Papryk Vege Prezentuje Arcyk*rwadzieła Światowego Kina" nie nakręcił jeszcze ani jednego dobrego filmu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones